Mgliste kwiaty


Cześć Gwiazdeczki! Tym razem z nieco mniejszą przerwą pojawiam się z nowym postem :) Dzisiaj w Białymstoku było tak pięknie-wiosennie, że nabrałam ochoty na kwiaty na paznokciach...wybrałam więc zdobienie i jestem.



Pazurki, które dzisiaj Wam chcę pokazać nosiłam na początku listopada 😋 czasem i jesienią chodzą mi po głowie bardziej wiosenne zdobienia...Pamiętam, że robiłam je na tak zwanego "szybciocha" i byłam z niego baaardzo zadowolona.


Z tego co widzę zdjęcia nie oddają faktycznej urody tego mani...widocznie był paskudny dzień, że te fotki jakieś takie niemrawe. Mam jeszcze sporo zdobień z ciemnego czasu jesienno-zimowego, ale ostatnio trochę inaczej robię zdjęcia...


...zrezygnowałam z mojego aparatu-staruszka - jednak nie daje rady ze światłem, chociaż nie było tragedii. Mam za to nowy telefon (od męża, o szoku!), który doskonale sobie radzi z fotkami tego typu...niedługo Wam zaprezentuję, a tymczasem...


Wracam do opowieści o aktualnym mani - w moim ukochanym, niebieskim kolorze...Gdybym mogła nosiłabym chyba cały czas pazury we wszystkich odcieniach niebieskości...powstrzymuje mnie fakt, że prowadzę tego bloga i przydałaby się kolorystyczna różnorodność 😏


Podstawowym kolorkiem jest prześliczny, niebieściutki i błyszczący KINETICS starry starry night, który po dwóch cieniusieńkich warstwach dał piękne krycie. Jestem zachwycona tym migotkiem - ostatnio to jeden z moich ulubieńców ♥


Tym razem nie stemplowałam, a sięgnęłam po niezawodne naklejki wodne. Te konkretne dostałam od koleżanki z pracy, która zamówiła sobie z ALI cały zestaw i trafiło jej się sporo podwójnych w związku z czym i mnie się trafiło 😙


Pod naklejkami kryje się biały GOLDEN ROSE nr 76, którym się ostatnio ratuję w sytuacjach gdy biel jest mi potrzebna. Nie jest może idealny, ale daje radę - zwłaszcza pod zdobieniami 😉 Jakoś nie mogę się zebrać żeby kupić swojego bezwzględnego ulubieńca...


No...to by było na tyle chyba ;) Mam nadzieję, że szybko się ogarnę z kolejnym postem...ale walentynkowych paznokci nie mam w planach jakby co...

Buziam - Eliza ♥

Ach, jeszcze rzut okiem na to, czego użyłam....


...i na to, jak powstawało mani...


No i jeszcze kilka dodatkowych ujęć, bo skoro już są...


 


Komentarze

  1. Bardzo ładne i takie wiosenne to zdobienie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale powiało optymizmem i taką świeżością. Mimo, że ja jeszcze nie do końca zostawiłam za sobą zimowe zdobienia, to patrząc na Twoje pazurki zachciało mi się wiosny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wiosny już nie mogę się doczekać - alergię już mam, bociana dziś widziałam...idzie już!!!

      Usuń

Prześlij komentarz