Cześć Piękne! Chwilę mnie tu nie było - ostatnio strasznie byłam zabiegana. Czekałam na hospitację na lekcji (której z niewiadomych przyczyn jeszcze nie miałam), potem inne różne kwestie, a w rezultacie brak czasu, a nawet i chęci na malowanie paznokci....Okazja nadarzyła się zupełnie spontanicznie :) Mąż wybył z domu, w związku z czym zorganizowałam naprędce babski wieczór pod znakiem pysznej cytrynówki i malowania pazurków :) Miało być nas trochę więcej, ale nie wszystkim się udało dotrzeć (dorosłe życie jest do bani tylko praca i praca)...
Ostatecznie byśmy tylko we 3 - Monia, Kasia i ja. Popijając cytrynóweczkę (pigwówkę i aroniówkę zresztą też) paplałyśmy nie wiem o czym i malowałyśmy paznokcie - wymarzony wieczór, przynajmniej dla mnie! Pierwsze efekty mojej pracy widzimy właśnie w tym poście - są to paznokcie Moniki (jej dziełka możecie podziwiać też w zakładce WASZE PAZURKI). Oczywiście wszystko robione było wieczorową porą, przy sztucznym świetle - dlatego zdjęcia nie zawsze są cudownej jakości - przepraszam Was za to (chyba przyjdzie nam poczekać na wiosnę, żeby robić porządnej jakości zdjątka w świetle dziennym).
To było moje drugie podejście do stempli - nadal nie wszystko mi się udaje idealnie, wzór się trochę "rozjechał" ale chyba już wiem o co chodzi. Wydaje mi się, że zbyt mocno zbierałam lakier z płytki i zbyt mocno przyciskałam stempel do paznokcia. Nic to, kilka zdobień więcej i osiągnę perfekcję :) Kolorki wybrała sobie Monika, ja kombinowałam resztę :)
Czego użyłam:
- podkładu pod lakier NAIL TEK Ridge-Filling Base Coat - FOUNDATION II;
- białego lakieru SECHE - Porcelain II;
- ciemnoturkusowego SALLY HANSEN Salon Complete Manicure - Jungle Gem;
- brokatowego CLAIRE'S - Fireworks;
- utwardzacza SECHE VITE - Dry Fast Top Coat;
- płytki od B. LOVES PLATES - B01 Geometry is Perfect;
- stempla od B. LOVES PLATES;
- starej karty magnetycznej (do zbierania lakieru z płytki);
Co i jak. Stopień trudności: DOŚĆ ŁATWE
- Malujemy paznokcie lakierem podkładowym;
- Kciuki i paznokcie widoczne na zdjęciu malujemy 2-krotnie białym lakierem i pozwalamy mu wyschnąć - zdjęcie nr 1;
- Kiedy białe pazurki wyschną, nakładamy na nie brokatowy lakier - w zależności od tego jak bardzo pstrokate chcemy miec paznokcie, nakładamy jedną lub dwie warstwy - tu są dwie. Zdjęcie nr 2;
- Akcentowane paznokcie malujemy dwoma warstwami lakieru ciemnoturkusowego. Utwardzamy i zostawiamy do wyschnięcia. zdjęcie nr 3;
- Na płytkę nakładamy biały lakier, zbieramy nadmiar lakieru kartą magnetyczną, nanosimy wzór na stempel, a następnie na paznokcie - zdjęcia nr 4, 5 i 6;
- Czyścimy skórki i palce, nakładamy top i gotowe;
Dodatkowe foteczki:
Dzięki za uwagę - Eliza :)
Wyszło świetnie jak na drugie podejście do stempli ! A jakiego programu graficznego używasz do obróbki zdjęć?
OdpowiedzUsuńDzięki! Mam na paznokciach moje trzecie podejście - już lepiej i dopiero teraz chyba ogarnęłam na czym to wszystko polega, nic tylko muszę jeszcze raz coś wystemplować :) Zdjęcia obrabiam w windowsowym PICTURE MANAGER, a jeśli pytasz o ramki to apka na komórkę - PHOTO GRID (tak, tak najpierw zdjęcia wędrują do mojego telefonu, tam je obrabiam i odsyłam do kompa). kocham tę apkę <3
UsuńUuu,ja nie mam nic takiego w moim tel...A szkoda bo fajnie to wygląda :) Ja też mistrzynią w stemplach nie jestem ale lubię te genialne wzory na płytkach,bo niektóre są nie do podrobienia zwykłym pędzelkiem :)
UsuńAplikacja darmowa w Google play więc polecam :) a co do stempli to zamierzam się wyszkolić do perfekcji, właśnie dla tych obłędnych wzorów :)
Usuńo bardzo fajne połączenie :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńLIKE!
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńGreat looking nails and what fun, a girls nail party!
OdpowiedzUsuńThx Teresa and yes, that was fun! :)
UsuńMogę się wprosić na kolejny babski painting?:):):)
OdpowiedzUsuńOczywiście.... :)
Usuńso lovely manicures ! blue i like little bit more !
OdpowiedzUsuńThis mani isn't perfect, because of the stamping, but yes, I like it a lot!
Usuń