A-a-a...kotki dwa - naklejki wodne od NAILS STICKER


Cześć! W końcu znalazłam wolną chwilkę po ostrym początku tygodnia :) Post miałam napisać już wczoraj, ale po powrocie z pracy padłam i nie było na mnie mocnych :) Nie ma to jak rada pedagogiczna ♥


Post ten, jak może zauważyłyście, jest recenzją...Tak, podobnie jak i kilka innych dziewcząt nawiązałam nową współpracę z firmą NAILS STICKER, która prowadzi sprzedaż naklejek wodnych na ALLEGRO.


Pierwsza moja przygoda z nimi może być podziwiana na paznokciach mojej KASI, której zaproponowałam naklejki zamiast uwielbianych przez nią stempelków :) Protestów nie było, pozostała kwestia wyboru wzoru.


Kasia miała problem wybierając z 10 wzorów, które dostałam do testów....wyobraźcie sobie jaki problem miałam ja...Masakra - wybrać z takiej ilości przepięknych wariantów to mission impossible dosłownie :P


Teraz słów kilka o samym produkcie: Po przeczytaniu pierwszej recenzji VIOLI z bloga nailsbyviolka byłam trochę przestraszona - cieniutkie, rozmazują się pod topem...Straszno było o.O


Ale cieszę się bardzo, że Viola o tym wszystkim napisała, bo byłam przygotowana na wszelkie przygody z naklejeczkami :) Viola - wielkie dzięki za ostrzeżenie! Dzięki Twoim przygodom uniknęłam problemów ♥


Nie są to zwykłe naklejki wodne do jakich przywykłyśmy. Nie mają wierzchniej folii, tak jak np. kalkomania z BPS. Są ultracienkie, naprawdę duuuużo cieńsze niż inne, a to dlatego że są przeznaczone do hybryd i żeli.


Ich grubość zapewnia lepsze przystawanie do płytki paznokcia no i przede wszystkim zwiększa trwałość pięknego manikiuru nawet do 4 tygodni (zapewnienia producenta!) - mowa o hybrydach i żelach of course.


Ale ja, jak to ja zrobiłam po swojemu ☻ Nie noszę żeli, ani hybryd (no, może czasem...) i zdecydowałam się na wypróbowanie tych cudeniek na zwykłym lakierze. Widzicie same, że próba zakończona sukcesem...


Fakt, że naklejki wymagają SZCZEGÓLNIE OSTROŻNEJ APLIKACJI, ale nie jest to problem. Jeśli zrobimy wszystko delikatnie, bez szarpania i przesadnego dociskania będziemy cieszyć się pięknym mani...


Naklejki możecie znaleźć na ALLEGRO - a dokładniej TUTAJ. Arkusik z 10 naklejkami kosztuje 4,90 zł a różnorodność wzorów może przyprawić o zawrót głowy :) Ja miałam problem - tyle dobroci ♥ ♥ ♥


Mam nadzieję, że moje mani Wam się podoba...nam osobiście podobało się bardzo, zwłaszcza połączenie wesołych, "kocich" naklejek z błyszczącym lakierem piaskowym - na żywo było naprawdę super!!! ☻


CZEGO UŻYŁAM:
  • odżywki SOPHIN - oxygen hardener;
  • piaskowego WIBO - glamour sand nr 4;
  • pod naklejki ESSENCE - 54 dream on;
  • utwardzacza SECHE VITE;
  • naklejek wodnych od NAILS STICKER - v 525;


CO I JAK. STOPIEŃ TRUDNOŚCI - ŚREDNIO TRUDNE:
  1. Nakładamy odżywkę - zdj. 1;
  2. Paznokcie malujemy 2 warstwami poszczególnych lakierów i wycinamy wybrane naklejki - zdj. 2;
  3. Naklejki wkładamy na chwilę do naczynia z wodą i kiedy już odchodzą od kartonika BARDZO delikatnie przenosimy je na paznokieć - zdj. 4;
  4. Nadmiar naklejki przycinamy i piłujemy pilnikiem. Równie delikatnie nakładamy top - najlepiej zrobić kroplę na czubku pędzelka i nie "trąc" zbyt mocno szybko rozprowadzamy go po paznokciu. Ważne jest, żeby top nie był zbyt rzadki, bo wzorki nam się rozmażą. 
  5. Czyścimy skórki i gotowe ☻


Dzisiaj tyle, nie ma dodatkowych zdjęć - nie wyszły :P
Następny post to miła dla Was niespodzianka..
Do piątku zatem....Eliza ♥

Komentarze

  1. Ten piasek jest świetny, wygląda jak OPI, Alcatraz... Rocks.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A nawet nie znam takiego lakieru OPI :P Ale fakt, że jest rewelacyjny :)

      Usuń
  2. Bardzo mi siępooodobają twoje paznokcie :)) Naklejki też niczego sobie :) ale te paznokcie bez nich są mega :)
    Zapraszam do mnie ;)Reaguje na każdą obserwację :)
    vademecumpiekna.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudownie wyszło, pięknie polcazylas

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miało być "pięknie połączyłaś kolory" ;D

      Usuń
    2. zrozumiałam wszystko :D ja jestem nauczycielem, muszę być domyślna...uczniowie czasem tak piszą, że szyfrantów trzeba :P

      Usuń
  4. Nigdy nie używałam naklejek ;) Ale Ty Elizko nawet naklejkom potrafisz nadać takiego swojego smaczku :) Ślicznie mani :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super wyszło :) Cieszę się, że mogłam pomóc :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet nie wiesz jak bardzo pomogłaś...Dzięki! ♥

      Usuń
  6. Naklejki wyglądają całkiem fajnie. Zastanawiałam się nad nimi ale informacja, że nadają się tylko do żeli i hybryd mnie nie zniechęciła - widać niepotrzebnie. A piasek od Wibo jest bossski ! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja od razu wiedziałam, że musi być możliwość wykorzystania z tradycyjnymi lakierami :) z tą opcją do hybryd i żeli chodzi o to, że są cieniutkie i nie będą odstawały później...tak mi się przynajmniej wydaje :)

      Usuń
  7. Very cute water decals and I like the polish combination you used for this manicure!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thank you Dear! The water decals are just stunning - I'm in love with them ♥

      Usuń
  8. Odpowiedzi
    1. Nooooo!!! Ja już mam drugie mani z nimi zrobione - jestem zacwycona!

      Usuń
  9. jak dla mnie za duzo sie dzieje na tych naklejkach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taka ich uroda - nam się bardzo podobały, ale każdy lubi coinnego :)

      Usuń
  10. Jakie urocze <3 muszę obczaić na allegro :D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz