Pachnące cynamonem - BPS stamping guide review


Hej, już po Halloween i wszelkich rodzimych świętach związanych ze zmarłymi, czas na kolejne, nieco patriotyczne (przynajmniej jeśli chodzi o kolorystykę) zdobienie, które zrobiłam w połowie października.


Co mnie skłoniło do takiej a nie innej kolorystyki? A no rzecz dziwna....zapach lakieru :)  Tak, tak, dobrze przeczytałyście - zapach! Nie mogłam się oprzeć pokusie, żeby sprawdzić jak pachnie czerwony lakier :P


Mowa o emalii COLOR CLUB, którą kupiłam na wyprzedaży u Magdy znanej szerzej jako REDHEAD NAILS . Do zakupu skłoniła mnie właśnie ciekawość, bo lakier miał pachnieć cynamonem...


Poza tym to bardzo przyjemny odcień czerwieni - dokładnie taki jak lubię! Lakier jest świetnie napigmentowany, kryje w zasadzie już po jednej warstwie....ja standardowo nałożyłam dwie cieńsze :)


Jeśli jesteście ciekawe czy faktycznie pachniał, to powiem Wam, że i owszem. Po wyschnięciu pięknie pachniał cynamonem - uwielbiam ten zapach ♥ kojarzy mi się z ciepełkiem i świętami Bożego Narodzenia :)


Z klasyczną czerwienią zestawiłam nie mniej klasyczną biel - ZILA 119 white. Tutaj były potrzebne 3 średniej grubości warstewki, za to w rewanżu za dużą ilość warstw otrzymujemy piękne, mleczno-białe pazurki :)


Na tych jasnych paznokciach postanowiłam wypróbować totalną dla mnie nowość, a mianowicie SZABLON DO STEMPLI...założę się, że już słyszałyście o tym wynalazku. Widziałam go nawet na niektórych blogach.


Przyznam się bez bicia, że najpierw cała w skowronkach wybrałam sobie szablon do zrecenzowania , a potem mijałam go szerokim łukiem nie mając pojęcia co z nim zrobić...też tak czasem macie? Nie lubię tego stanu rzeczy.


Ostatecznie powiedziałam sobie "dość" i postanowiłam zmierzyć się z tą nowością :) Nie powiem, bo byłam jej bardzo ciekawa... Spodziewałam się trudności w używaniu samego szablonu, na szczęście zupełnie niepotrzebnie :)


Nie obyło się bez problemów niestety. Moje przezroczyste stemple odmówiły współpracy i musiałam się ratować zwykłym stempelkiem. Rezultat? Nieco koślawo odbite wzory, które na szczęście niespecjalnie kłuły w oczy :)


Jeśli chcecie znać moje zdanie, to dosyć fajny gadżet ale zdecydowanie do tych "gęstych" wzorów. Myślę, że jeszcze go kiedyś wykorzystam (teraz to mam już nawet pomysł jak...)...stempel tylko lepszy muszę kupić :P


Jeśli zaciekawił Was ten produkt, znajdziecie go TUTAJ w cenie $3,99. Dostępne są 4 warianty, mój to wersja 003 - jakoś najbardziej mi przypadł do gustu :) Pamiętajcie też o moim kodzie ELZB10


Szablon szablonem, ale wypada też wspomnieć z jakiej płytki korzystałam prawda? Na zdjęciu wyżej już się zdradziłam :P Wykorzystałam płytkę B. LOVES PLATES B.06 classy and chic pełną arabesek i innych tego typu motywów.


W trakcie tworzenia pazurów doszłam do wniosku, że wszystko będzie jakieś takie niespójne, więc zdecydowałam się dodać po dwie małe cyrkonki na czerwone paznokcie - dopiero wtedy wszystko mi w tym mani się zgadzało  :)


CZEGO UŻYŁAM:

- odżywki PIROLAM;
- ZILA 119 white;
- COLOR CLUB cinnamon scented nail polish;
- BLP&CA b.a dark knight;
- SECHE VITE;
- płytki B. LOVES PLATES  b.06 classy and chic;
- stempla jumbo od B. LOVES PLATES;
- szablonu do stempli z BORN PRETTY STORE;
- taśmy w płynie z BPS;
- czarnych cyrkonii;


CO I JAK. STOPIEŃ TRUDNOŚCI - DOŚĆ ŁATWE.

1. Nakładamy odżywkę - zdj.1 i 2 lub 3 warstwy koloru - zdj. 2;
2. Na czerwone paznokcie przyklejamy po dwie czarne cyrkonie - zdj. 3;
3. Zabezpieczamy skórki - zdj. 4, nakładamy na płytkę lakier, zbieramy jego nadmiar i przykładamy szablon - zdj. 5 (wszystko trzeba robić dosyć sprawnie);
4. Odbijamy wzór na paznokciach, zdejmujemy ochronkę i czyścimy niedoskonałości;
5. Na całość nakładamy top i gotowe :)


Kilka fotek "extra":





Dzięki za uwagę i do następnego!
- Eliza :*


Komentarze

  1. Też czasem tak miewam, że wybiorę coś do testów, a potem się zastanawiam co mnie podkusiło - bo żadnego pomysłu nie mam ;-) Tą płytkę/szablon widziałam już parę razy, ale jakoś nigdy nie zachwyciła mnie na tyle, żebym chciała ją przetestować :)
    Zdobienie bardzo ładne mimo zwykłego stempla :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja tak mam za każdym razem :) Zawsze sobie coś wybiorę i nie wiem co z tym zrobić. Ten typ tak ma. :)

      Usuń
  2. Faktycznie trochę patriotycznie ;)
    Bardzo ładne zdobienie. Przezroczysty stempel był za mało lepiący/miękki, żeby dobrze sięgnąć przez ten szablon do płytki?
    Hmmm, napisałaś, że dołożyłaś cyrkonie, żeby dopasować czerwone paznokcie do stempli, a w "krok po kroku" jest na odwrót :p
    ~Weronika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A widzisz! Byłam pewna, że tak właśnie było i zupełnie nie zwróciłam uwagi na "co i jak".Dzięki, że uważnie czytasz...wyszło, że kręcę :P Co do zbierania wzoru, to przezroczysty stempel jest stanowczo za twardy na takie rzeczy.

      Usuń
  3. Też wybrałam tę płytkę z szablonami, nie mogłam się do niej przybrać, a w końcu okazała się łatwa w obsłudze ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja korzystam z szablonu trochę inaczej a mianowicie. Wzór w całości odbijam na stempel i do stempla przykładam szablon. Wszystko co nie mieści sie w "okienku" szablonu które chcemy wykorzystać przykleja sie do szablonu od spodu a na stemplu jest tylko wzór z szablonowego okienka. Ha ha jak znam siebie to opisałam to jako masło maślane, ale moze zrozumiesz o co mi chodzi. Tak jest łatwiej bo nie niszczymy stempla przyciskając go i do szablonu aby pobrać wzór i do płytki tylko przyciskamy go do stempla z pobranym wzorem. Jakby co to pisz ... rozrysuje ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Violu, nie mam żadnego problemu ze zrozumieniem Twojego tłumaczenia...my to chyba byśmy się zrozumiały nawet bez słów :D Spróbuję Twojego sposobu - na bank! :*

      Usuń
    2. Uff ... kamień z serca, bo już się bałam, że muszę szykować blok i ołówek ;)

      Usuń
  5. U mnie by sie nie sprawdzila, ale mani calkiem przyjemne :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Chciałam wypróbować taki szablon, ale mnie trochę odstrasza :P

    OdpowiedzUsuń
  7. koniec końców bardzo fajnie wygląda

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja nie używam, jakos nie mam potrzeby - wole sie posługiwać paseczkami do frencza i szablonami w postaci naklejek ;) Z resztą cena troche mnie zaskoczyła...
    Świetny sposób ma Viola :D Jakby mi jednak cos takiego wpadło w łapki to posłużę sie tą radą ;)
    Ojj, ile wybranych przeze mnie rzeczy czeka na recenzje... omijam je szerokim łukiem :p
    Mani sliczne, faktycznie patriotyczne ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja generalnie też wolę paseczki do frencza, ale coś mnie podkusiło i już ;P ale następnym razem zrobię wg instrukcji Violi :)

      Usuń
  9. Na mnie jakoś te szablony nie zrobiły wrażenia - może przez to, że nie miałabym chyba pomysłu jak je wykorzystać. Tobie udało się rewelacyjnie znaleźć na nie sposób. Ps. też czasem tak mam, że nie wiem dlaczego wybrałam do testów tę a nie inną rzecz - ale jak tylko przysiądę do malowania, to jakiś pomysł zawsze się znajdzie ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki ;) Szału może nie ma ale jeszcze sprawdzę jak działa metoda Violi, bo wygląda na dużo prostszą... ;)

      Usuń
  10. Mnie też ten szablon jakoś nie kusi, ale mani jest bardzo ladny. :D Więcej lakierów powinno pachnieć czymś przyjemnym. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, zdecydowanie tak!;) jak miło by się malowało pazurki... <3

      Usuń
  11. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thanks a lot! I'm glad you like my pictures - I'm still learning how to dispose my nails to make them look nice ;)

      Usuń
  12. The mani looks very elegant and classy.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja mam w szufladzie trzy wzory takich stamping guide, ale za to nie bardzo pomysły na użycie... Marzyły mi się śliczne frencze, tylko teraz przez jakiś czas będę miała na to za krótkie paznokcie :P No i nie wiem. Ale twoje pazurki są śliczne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie z tymi pomysłami słabo :P zdecydowanie wolę zwykłe stemplowanie :)

      Usuń

Prześlij komentarz