Nieuchwytny neonek i trochę nagości - płytka BORN PRETTY STORE : artist L-004

Heh, jakoś tak mi wychodzi, że siadam do nowego posta raz w miesiącu - za każdym razem wydaje mi się, że przerwa wcale nie była taka długa 😋 A jednak...wszystko przez to, że rzadziej maluję pazurki...średnio raz, góra dwa razy w miesiącu...no cóż, ciąża ma swoje prawa.

Prezentowane dzisiaj mani nosiłam na przełomie sierpnia i września, całkiem nie tak dawno! I to wtedy miałam ostatnio pomalowane pazurki... jutro znowu maluję! Mam nawet jakiś tam pomysł...mimo rzadkiego zasiadania do pazurów nabyłam kilka nowych produktów ^^

Te cudne pazurki (tak, bardzo mi się podobały!) przysporzyły mi mnóstwo problemów przy próbach sfotografowania - standardowo, neon okazał się na tyle uparty, żeby nie pokazać swojego prawdziwego oblicza w obiektywie aparatu...

Tym uparciuchem jest soczysty, fantastycznie neonowy koral marki MAGA o nazwie L10 "całuj mnie" - tak nawiasem mówiąc nazwa idealnie pasuje do kolorku. To, że jest faktycznie neonowy musicie sobie wyobrazić wierząc mi na słowo 😅

Tłem pod całość był piękny jaśniutek marki SOPHIN #274, którym pomalowałam tylko jeden paznokieć. Postanowiłam dorzucić do niego trochę neonu w geometrycznej formie...użyłam do tego niezawodnych pasków do frencha (nie ten wiek na ręczne malowanki...😂)

Swoją drogą dawno ich nie używałam 😏 zapomniałam jak łatwo można coś fajnego z nimi stworzyć! Mój mąż stwierdził, że powinnam zostawić pazurki z tym neonowym trójkątem i nic więcej nie dodawać - podobały mu się w tej formie 😍

W końcu postanowiłam zrobić recenzję kolejnej płytki BORN PRETTY STORE, która mnie intrygowała odkąd ją tylko zobaczyłam...zresztą nie tylko mnie 😊 moja najzdolniejsza na świecie sąsiadka - stylistka paznokci też się nią zachwyciła i przejęła ją ode mnie 😁

Mowa o cudnej płytce z serii artist: L-004, którą możecie znaleźć TUTAJ w cenie zaledwie $2,59. Jest to płytka pełna wzorów malowanych w bardzo prosty sposób, mega ciekawych i dających mnóstwo możliwości - ogranicza nas tylko wyobraźnia 😋

Jak widzicie ja postanowiłam tak wystemplować, żeby neon tworzył (przynajmniej w części) linię włosów - jeśli chodzi o mnie, zdobienie bardzo mi się podobało, o czym wspominałam już wyżej i z wielkim żalem zmywałam je po połamaniu paznokcia 😢

Mam nadzieję, że podoba Wam się to mani - moja sąsiadka już sobie zamówiła tę płytkę (robi się z niej niesamowita stemplomaniaczka, chociaż moim zdaniem jest w stanie namalować dużo piękniejsze rzeczy pędzlem - same zobaczcie: KLIK) 😍

Pamiętajcie też o moim kodzie w BPS: ELZB10...zawsze to parę groszy mniej do wydania  😂 A póki co kończę z niegasnącą nadzieją, że wkrótce znów się odezwę - buziam
- Eliza ♥