Cześć Pięknotki :) Jak mijają Wam ostatnie chwile 2014 roku? Ja jestem cała szczęśliwa, bo mogę sobie w końcu posiedzieć spokojnie w domku, nigdzie się nie spieszę, nic nie muszę, czytam książki, maluję pazurki....jednym słowem oddaję się błogiemu lenistwu :)
Dzisiejsze zdobienie, to wynik wspólnej burzy mózgów - ja i Kasia (bo to jej pazurki widzicie na zdjęciach) trochę się nagłowiłyśmy co by tu zmalować. Ja nastawiłam się na to, że Kasia przyjdzie ze swoim pomysłem...a moja szanowna koleżanka zrobiła mi psikusa i nie wymyśliła sobie nic :) Na początek wybrałyśmy sobie kolorki, a potem już poszło jak z płatka....mogę tylko powiedzieć, że nie tylko mi stemple przypadły do gustu ;) Jeśli zastanawiacie się skąd nazwa, to mogę zdradzić, że Katarzyna przebiera się na Sylwka za gnijącą pannę młodą (była taka bajka Tima Burtona) - tym razem to nie do końca moja fantazja.
Ten post jest pierwszym z serii postów bardzo zbliżonych do siebie, chociaż z pozoru zupełnie innych :) Wczoraj i dziś wykonałam w sumie 4 zdobienia, z czego trzy są robione z użyciem stempli i różnego rodzaju mniejszych i większych błyskotek, ale na wszystko przyjdzie czas - przecież i tak Wam się wszystkim pochwalę :)
Czego użyłam:
- lakierem bazowym była odżywka EVELINE 8 w 1 ;
- błękit na akcentowanych paznokciach to ESSIE - Rock the Boat;
- kobaltowy lakier to JOKO Find your Color - J145 Indigo;
- stemple robione SALLY HANSEN Complete Salon Manicure - 460 Thinking of Blue;
- ciemne paznokcie pociągnięte zostały cudnym, mieniącym się lakierem bez własnej nazwy od CLAIRE'S;
- do tego wszystkiego utwardzacz SECHE VITE - Dry Fast Top Coat;
- płytki od B. LOVES PLATES - B02 Flower Power;
- stempla od B. LOVES PLATES;
- starej karty magnetycznej;
- cyrkonii-naklejek z ROSSMANNA;
Co i jak. Stopień trudności: ŁATWE.
- Malujemy paznokcie odżywką, a następnie akcentowane paznokcie 3 warstwami błękitnego lakieru - zdjęcie 1.;
- Resztę paznokci malujemy 2 warstwami lakieru w kolorze indygo - pozwalamy im wyschnąć (zdjęcie 2);
- Na porządnie wyschnięty jasny lakier nakładamy stempelki i czyścimy palce - zdjęcie 3;
- Na środeczku dużych stemplowych kwiatów naklejamy cyrkonki - zdjęcie nr 4;
- Ciemne pazurki pokrywamy mieniącym się lakierem od CLAIRE'S - zdjęcie nr 5;
- Wszystko utwardzamy i voila!
Tradycyjna porcja zdjęć na koniec:
Bardzo dziękuję za uwagę
i życzę Wam udanej imprezy Sylwestrowej
i wszystkiego co najlepsze na NOWY ROK
ELIZA :)
lovely manicure and nice stamping ! i like blue ;)
OdpowiedzUsuńthx Bubica - I'm practicing my stamping very hard :) I'm happy you like it!
Usuńoh, dont worry, me too.. sometimes it comes out so good , but sometimes not
Usuńbut it is always fun !! :) have a nice evening , dear Eliza
:)
UsuńKasia przychodzi zawsze z konkretnym pomysłem, a ja to nigdy nie wiem co, jak, marudzę, ale zawsze zgodzę się na to co proponuje Szefowa i jestem mega zadowolona:) Jeszcze raz Szczęśliwego Nowego Roku!!!
OdpowiedzUsuńno tym razem nie miała pomysłu, czym mnie totalnie zaskoczyła, bo ja też nie :) ale wspólie dałyśmy radę :) No Twoje pazurki (na blogu za mniej więcej tydzień będą) wyszły cudnie :) Szczęśliwego Nowego Roku! :)
Usuńpięknie Wam wyszło :) Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
OdpowiedzUsuńDzięki, my też byłyśmy zadowolone z efektów :) Wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)
UsuńOch te płytki od B. :)) Zwłaszcza ta w kwiaty kusi strasznie. Zanim opanujemy do perfekcji one-stroke dobrze ją mieć pod ręką :)
OdpowiedzUsuńpiękne są <3 bez dwóch zdań!!! ale ja już zatęskniłam za malowanymi kwiatami, więc pewnie w najbliższym czasie farbki pójdą w ruch! :)
Usuń