Zasypane morskim piaskiem (BPS BP-17 plate review)


Witam :) Cała szczęśliwa przychodzę do Was z nowym postem :) Szczęśliwa podwójnie, bo po pierwsze: mam nadprogramowy post, po drugie: jestem naprawdę dumna z tego zdobienia. Do tego wszystkiego przy okazji miłego spotkania towarzyskiego (z lekka "czarodziejskiego" - Kasiu, wiesz o co chodzi :P) udało mi się stworzyć kolejną demonstrację produktów od BPS. Jest to pierwsza rzecz z mojej drugiej paczuszki z samplami z tego sklepu (zaczynam popadać w zachwyt nad niektórymi...), reszta pojawi się też w najbliższym czasie, bo już po głowie chodzą mi różne pomysły :) Zdjęcia robione wieczorem...



Kasia zgłosiła się na ochotnika do konkretnego zdobienia - tym razem to ja narzuciłam wszystko, od koloru, po wzór i strukturę lakieru. Musicie wiedzieć, że akurat jeśli chodzi o Kasię, nigdy nie wymyślam niczego na zaś, bo zawsze przychodzi ze swoimi pomysłami :) Chętnie się zgodziła, chociaż nie mam pewności czy była przekonana w 100% do mojego pomysłu. Tak czy siak efekt końcowy podobał jej się bardzo (mój mąż stwierdził, że to najładniejsze mani jakie zrobiłam do tej pory...)- a to przecież najważniejsze.


Kilka słów o samej płytce BP-17, którą możecie znaleźć >>tutaj<< . Jak widzicie, jest to niewielka płytka, na której mamy 4 duże wzory - bez trudu starczy na pokrycie całego paznokcia, nawet jeśli ktoś ma szerszą płytkę. Wzory, same widzicie, są cudowne. Idealnie też się odbijają, nawet mój brak doświadczenia nie przeszkodził w prawidłowym odbiciu się wzoru. Aż mam trochę wyrzutów sumienia, że schowałam trochę swoje stemplowanie. Do tego mani użyłam wzorku z prawego, dolnego rogu - uznałam, że najbardziej pasuje do mojej wizji :) A tak nawiasem mówiąc, jeśli byście chciały zakupić takie cudeńko, możecie korzystać z mego kodu rabatowego (-10% na wszystko) : AGSW10 - nie krępujcie się :)

Chciałam się jeszcze pochwalić moimi stemplami. Te, które czytają czasem co ja tu wypisuję wiedzą, że dopiero raczkuję w stosowaniu tej techniki - ale za to jestem zdeterminowana i nie zamierzam rezygnować dopóki nie osiągnę mistrzostwa :) Kolejną rzeczą,  na którą chciałam zwrócić Waszą uwagę jest piaskowy lakier, którego użyłam - jestem totalnie zachwycona. Piaskowy, to jak najbardziej adekwatna nazwa dla niego - kojarzy mi się właśnie z mokrym, morskim piaskiem....CUDO!

Czego użyłam:
  • lakierem podkładowym była odżywka EVELINE 8 w 1 (zapomniałam jej ustawić do zdjęcia);
  • białego lakieru z drobinkami CLAIRE'S - Cupcake;
  • czarnego (do stempli) WIBO Extreme Nails - nr  34;
  •  piaskowego WIBO Granite Sand - nr 2  ;
  • złotego linera WIBO;
  • utwardzacza SECHE VITE - Dry Fast Top Coat;
  •  płytki BORN PRETTY STORE BP-17
  • stempla od B. LOVES PLATES;
  • taśmy (8 dwucentymetrowych paseczków);
  • 10 czarnych cyrkonii;


Co i jak. Stopień trudności: ŚREDNIOTRUDNE:
  1. Malujemy paznokcie lakierem podkładowym i pozwalamy im wyschnąć;
  2. Akcentowane paznokcie malujemy 2 lub 3 razy lakierem Claire's, resztę paznokci  1 warstwą piaskowego lakieru - zdjęcie 1;
  3. Jak przeschną nam trochę piaski, nakładamy kolejną warstwę i od razu (na każdym z osobna po kolei) nakładamy po cyrkonce, lekko ją dociskając - zdjęcie 2;
  4. Stemplujemy akcentowane paznokcie - używamy do tego czarnego lakieru - zdjęcia 3 i 4. Utwardzamy i czekamy aż wyschną; 
  5. Przyklejamy tasiemki, tak jak jest to pokazane na zdjęciu nr 5;
  6. Oddzielone taśmą końcówki paznokci malujemy piaskowym lakierem i natychmiast zdejmujemy tasiemki - zdjęcie 6;
  7. Złotym linerem (lub cieniutkim pędzelkiem i złotym lakierem) zaznaczamy granicę piaskowego lakieru - zdjęcie 7;
  8. Na koniec przyklejamy cyrkonię (użyłam do tego utwardzacza - maleńka kropelka na spód cyrkonii) lekko ją dociskając - zdjęcie 8. Czekamy aż wszystko wyschnie i gotowe! 


Kilka fotek extra:


Mam nadzieję, że Wam się podobało -   do kolejnego posta, E. :) 


Komentarze

  1. świetny pomysł z tym mani :) nietuzinkowy, mega oryginalny, bardzo mi się podoba!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo dziękuję :) rozpływam się :)

    OdpowiedzUsuń
  3. That has to be one of the most creative things I have seen, I from you, I am not surprised. That why I always have to come around and see what you are up to! ;-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I must say that I also think that's the most creative mani I've ever done :) Thank U for coming around :)

      Usuń

Prześlij komentarz