Cześć! Dzisiaj przyszła pora na pokazanie kolejnego mani z serii "zrobione jakiś czas temu". Nie jest to jakieś tam odkopane mani - bynajmniej! Pazurki, które dzisiaj pokazuję zrobiłam pod koniec listopada.
Ostatnio mojego bloga dominują posty związane z projektem, który sama prowadzę (jaka szkoda, że niedługo się kończy...) i nieco brakuje czasu na pokazywanie innych zrealizowanych już pomysłów....
Poza tym czas przedświąteczny jak wygląda, każdy wie - bieganina: zakupy, sprzątanie, do tego codzienne obowiązki i na przyjemności typu pisanie bloga zaczyna brakować nam czasu (rozumiecie mnie prawda?)
Ale nic straconego! Za chwil kilka mamy przerwę świąteczną (a w szkole jest to przerwa dość długa - hurrraa!) , a zaraz po tym czekają mnie ferie zimowe - będzie trochę czasu na nadrabianie zaległości :D
Ten post jest drugim już wpisem związanym ze stosunkowo niedawno nawiązaną współpracą z internetowym sklepem LADY QUEEN. Znajdziecie tam wszystko, czego dusza zapragnie - dosłownie!!! :)
Ja oczywiście zainteresowałam się działem NAIL ART w którym można znaleźć rzeczy niezbędne do życia dla każdej lakieromaniaczki - od ćwieków, tasiemek poprzez stemple, płytki aż do lakierów i sprzętu....
Jako że jestem absolutnie ogarnięta szaleństwem stemplowania, nie mogłam nie wybrać sobie jakiejś ślicznej płyteczki z ciekawymi wzorami. Padło na piękną płytkę marki HEHE - 019, którą znajdziecie TUTAJ :D
W tej chwili kosztuje ona $2,99. Jak widzicie na powyższym zdjęciu, znajdują się na niej 4 wzory całopaznokciowe. Mnie szczególnie zainteresował ten dolny po prawej, co chyba już zauważyłyście :P
Jest to moja pierwsza płytka marki HEHE i powiem Wam, że jestem z niej bardzo zadowolona. Wzorki odbijają się rewelacyjnie, co zresztą widać na moich paznokciach. Wzory piękne, cena przystępna...ideał!!!
Jeśli chciałybyście zrobić jakieś zakupki we wspomnianym sklepie, zachęcam Was do skorzystania z mojego kodu rabatowego, który da Wam 15% zniżki na cały koszyk :) Kopiujcie: QWRS15 i korzystajcie!!!
Skoro już o wykonaniu i materiałach mowa, należy przejść do lakierów :) Stemplowałam oczywiście niezawodnym B. LOVES PLATES blp01 B. a dark knight, bo czym innym bym mogła.... <3
Nieakcentowane pazurki pomalowałam całkiem przyjemną czernią od CATRICE - 39 black to the routes - tutaj widzicie 2 cienkie warstwy z topem. Lubię ten lakier za intensywność i szeroki, wygodny pędzelek :)
Pod stemplami mamy metaliczne lakiery od CLAIRE'S (seria liquid metal), które wrzuciłam na zbiorowe zdjęcie gdzieś na końcu - zupełnie nie wiem dlaczego :P Widać, że są lekko cieniowane pod spodem???
Myślałam, że uzyskam trochę bardziej widoczny efekt tego cieniowania, ale róż z fioletem mi się tak ładnie zblendowały, że różnicę w kolorystyce można ledwo dostrzec...mam nadzieję, że Wy ją jakoś dojrzałyście :)
Kamieniste paznokcie (tak mi się jakoś skojarzyły te stemple...kamienie albo spękana ziemia) pokryłam matowym lakierem, wydaje mi się, że nie zepsułam tym efektu :) Czy zepsułam? Dajcie koniecznie znać!
Mani nosiłam ładnych parę dni i byłam z niego zadowolona. Niestety metalowe lakiery CLAIRE'S nie należą do najtrwalszych i dość szybko wycierają się na końcówkach paznokci...bez względu na ilość warstw :(
CZEGO UŻYŁAM:
- odżywki z diamentem EVELINE;
- CATRICE - 39 black to the routes;
- CLAIRE'S (3 lakiery) - liquid metal: pink, silver i purple;
- czarnego lakieru do stempli B. LOVES PLATES - blp01 B. a dark knight;
- utwardzacza SECHE VITE;
- matowego topu od OPI;
- płytki HEHE 019 od LADY QUEEN;
- stempla z BPS;
- różowych, prostokątnych cyrkonii;
CO I JAK. STOPIEŃ TRUDNOŚCI - DOŚĆ ŁATWE.
- Malujemy paznokcie odżywką, następnie warstwą poszczególnych lakierów - zdj. 1;
- Na czarne paznokcie nakładamy kolejną warstwę i od razu układamy na nich cyrkonie. Dociskamy - zdj.2;
- Mażemy gąbeczkę lakierami - zdj. 3, następnie tycamy nią srebrne paznokcie do uzyskania zadowalającego efektu - zdj. 4;
- Na suche już, delikatnie wycieniowane paznokcie nanosimy wzory z płytki - zdj. 5 i 6. Pozwalamy im wyschnąć;
- Czyścimy skórki i palce i nakładamy utwardzacz , a na stemplowane paznokcie matowy top. Gotowe
Dodatkowe zdjątka:
Dziękuję za uwagę :)
cieniowanie jest całkiem widoczne ;) bardzo podoba mi się to mani, lubię połączenie stempli i ćwieków ;) ale czy ja dobrze widzę, że nie dałaś kreski frenchowej na wystemplowane pazurki? :D
OdpowiedzUsuńHahahah, przyłapałaś mnie! Stwierdziłam, że mani jest pełne i kreska jest zbędna :P Potrafię zaskakiwać co? :D Fajnie, że widać cieniowanie, bo chociaż subtelne, wyglądało uroczo :) :*
UsuńSuper zdobienie. I znów taka perfekcja wykonania. Podziwiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję! Ja lubię pokazywać Wam dopracowane pazurki :P chociaż czasem się zdarzy jakiś bałaganek... Wciąż się uczę malować - daleko mi jeszcze do perfekcji, którą chciałabym osiągnąć :)
UsuńAle cudne zdobienie wyczarowałaś, a ta płytka jest naprawdę bardzo ciekawa:)
OdpowiedzUsuńDzięki Kochana :-*
Usuńale super ;) mi sie z plytki podoba wzorek gorny po prawej ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;-) mi podobają się wszystkie :-D
UsuńCiekawie to wyszło, przykuwa uwagę.
OdpowiedzUsuń:-D
Usuńbardzo ciekawy efekt! jak zawsze z klasą <3
OdpowiedzUsuńPodobało mi się to mani bardzo, chyba na żywo wyglądało lepiej ;-) Dzięki!
UsuńFajnie wyszło ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie :-D
UsuńBardo ładne ! :D
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :-*
UsuńFanie to wyszło.
OdpowiedzUsuń:-D
UsuńBardzo fajne, miłe dla oka :)
OdpowiedzUsuńCieszę się :-)
UsuńCudowne zdobienie! Jest i oryginalnie, i elegancko, po prostu ślicznie :)
OdpowiedzUsuńA dziękuję, dziękuję :-) Fajnie, że się podoba :-D
UsuńVery neat and beautiful!
OdpowiedzUsuńThank you Dear! :)
UsuńBeautiful. My sister wanted to see what stamping looked like. I showed her this post because it's so perfect.
OdpowiedzUsuńOh, thank you so much Terri <3 Do you remember ow tough were my beginnings in stamping? Now, it's my favourite technique :) Thank you for dropping in :*
UsuńŚlicznie, bardzo mi się podoba ten wzorek :D
OdpowiedzUsuńJest śliczny, od razu przciągnął moją uwagę! :)
Usuń