Dzień doberek! W przypływie zapału do malowania paznokci zmontowałam nowe zdobienie :) Tym razem moją inspiracją były ozdoby, których użyłam i które będę recenzowała w tym poście :) Zatem do dzieła...
Prawdę mówiąc to nie tyle przypływ weny, co powrót pamięci zmusił mnie do zmalowania czegoś nowego...Miesiąc temu dostałam od LADY QUEEN paczuszkę i nic z tym nie zrobiłam-skleroza, co robić.
Na pierwszy rzut postanowiłam wziąć urocze ozdoby przypominające troszkę jakiś zielony kamyk, czy coś w tym stylu... Długo dumałam z czym je połączyć, przykładałam różne lakiery, złote i srebrne ćwieki i ... nic.
Jakoś mi to wszystko nie leżało...aż w pewnym momencie przypomniałam sobie o jednej z moich ulubionych metod zdobienia paznokci...już wiecie, że to SARAN WRAP (malowanie kłębuszkiem folii spożywczej).
Oj dawno nie robiłam paznokci w ten sposób...Już od dłuższego czasu chodziło za mną pokombinowanie folią, do wczoraj :D Pomyślałam, że saran idealnie się skomponuje z moimi pięknymi ozdóbkami w ciapki :D
Zgarnęłam kilka lakierów w różnych odcieniach zieleni, białą bazę i zasiadłam do pracy :) Oczywiście nie obyło się bez zmywania akcentowanego paznokcia...na początku dodałam złote ćwieki, ale było brzydko...
W końcu doszłam do wniosku, że mniej znaczy więcej i na białej bazie ułożyłam po 2 kamieniste ćwieki...i tyle. Prosto i efektownie - przy reszcie pstrokatych paznokci wyglądają bardzo dobrze (moim zdaniem... :P)
Nawet nie wiecie jak trudno było to wszystko sfotografować...niby nigdzie nie ma konkretnego punktu, w którym trzeba złapać ostrość - same maziajki, a jednak... zrobiłam ponad 150 zdjęć, zostało to, co widzicie.
Ale przejdźmy do recenzji, bo to chyba najważniejsze :) Tak jak pisałam wyżej, ćwieki dostałam od internetowego sklepu LADY QUEEN w ramach współpracy. Jest to jeden z 3 produktów do recenzji :)
Ozdoby możecie znaleźć w dziale NAIL ART, a dokładniej TUTAJ. Aktualnie ćwieki kosztują $1,69 (cena regularna to $2,02). Cena obejmuje 20 ozdób w wybranym kolorze (5 kolorów do wyboru).
Jak widzicie ćwieczki są okrągłe, maziajkowe i dość duże - około 4 mm. Są płaskie od spodu, w związku z czym idealnie przylegają do płytki paznokcia (nie są całe z metalu). Muszę wypróbować inne kolorki ♥
Nie mogę się wypowiedzieć na temat trwałości, bo noszę je dopiero drugi dzień, ale biorąc pod uwagę codzienne czynności typu zmywanie i ogarnianie 3-latka, to trzymają się bardzo dobrze. Oby tak dalej!!! :)
Jeśli jesteście zainteresowane zakupieniem tych ćwieków (bądź czegokolwiek innego) zachęcam Was do skorzystania z mojego kodu rabatowego QWRS15, który daje 15% zniżki na cały koszyk - śmiało!!! :)
Jak już pisałam wcześniej, użyłam kilku odcieni zielonych lakierów. Wydaje mi się, że mogłam dodać więcej kolorku żółtozielonego zamiast niebieskozielonego, ale teraz już po herbacie...mogę sobie gdybać :P
Bazą pod wszystko był mój najukochańszy biały lakier marki SOPHIN - numer 357 z serii silk ♥ (na dniach będzie już działał internetowy sklep SOPHIN). Na każdym paznokciu mamy 2 warstwy białej emalii.
Głównym kolorem w saranku jest piękny SALLY HANSEN CSM - 674 jungle gem, który możecie zobaczyć na zdjęciu powyżej. Jest to baaardzo ciekawy kolorek, coś między zielenią i niebieskim - polecam!
Do SH dorzuciłam po trochu zielonego (niefotogeniczna buteleczka, więc nie zrobiłam zdjęcia) ESSENCE 179 roller coaster i limonkowego BARRY M 420 waikiki - taki mix dał efekt jakiego oczekiwałam ♥
CZEGO UŻYŁAM:
- bazy pod lakier SOPHIN;
- białego SOPHIN - 357 silk;
- SALLY HANSEN CSM - 674 jungle gem;
- BARRY M - 420 waikiki;
- ESSENCE - 179 roller coaster;
- utwardzacza SECHE VITE;
- ćwieków od LADY QUEEN;
CO I JAK. STOPIEŃ TRUDNOŚCI - ŁATWE:
- Malujemy paznokcie bazą - zdj. 1;
- Nakładamy 2 warstwy białego lakieru - zdj. 2;
- Na biały lakier (paznokcie nieakcentowane) nakładamy zielone lakiery (zdj. 3, 4) i folią spożywczą zwiniętą w kłębuszek "tycamy" świeżo nałożone lakiery aż do uzyskania pożądanego efektu - zdj. 5 i 6;
- Na akcentowanym paznokciu układamy po 2 ćwieki posmarowane od spodu utwardzaczem (dla lepszego trzymania) - zdj. 7;
- Czyścimy palce i skórki, nakładamy top i gotowe :)
Dodatkowe zdjęcia:
Tyle na dzisiaj :)
- Eliza ♥
Piękneee <3 Muszę w końcu wypróbować tę metodę, bo jakoś mi z nią nie po drodze :)
OdpowiedzUsuńDzięki! Ja zdecydowanie bardzo lubię tę metodę, a na białej bazie wychodzą magiczne efekty ♥
UsuńGenialne są te kamyczki. Saran wrapu bardzo dawno już nie robiłam.. może pora znowu coś zmalować z tą techniką.. :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie ostatnio jakiś taki zapomniany ten saran... A efekty takie ładne :-)
Usuńćwieki świetne, pazurki genialne :) jestem zachwycona!
OdpowiedzUsuńDzięki Paulinko :-*
UsuńWow,rewelacja zarówno kolorystyka jak i wykonanie😍
OdpowiedzUsuńDziękuję! :-) tym razem to ozdoby mnie zainspirowały :-D
UsuńSuper to wygląda, po prostu komplet :)
OdpowiedzUsuń<3
UsuńSaran wrap wyszedł Ci świetnie :) Ładnie kompunuje się z tymi kamyczkami.
OdpowiedzUsuńDziękuję! :-D
UsuńWyszło super!!! :)
OdpowiedzUsuńCieszę się! :)
UsuńTakie w moim stylu :)
OdpowiedzUsuńNo widzisz jak mi się udało :)
Usuńświetny efekt ;)
OdpowiedzUsuńDzięki! :)
UsuńAle skompletowałaś bazę do tych kamyczków! Wyszło super, bardzo mi się podoba taki efekt!
OdpowiedzUsuńDzięki bardzo! Akurat miałam dobrą wenę :P
UsuńSuper! Widzę, że nie tylko mnie ostatnio wzięło na saran wrap, uwielbiam jaki efekt daje ta metoda :D
OdpowiedzUsuńNo właśnie ja też uwielbiam ten efekt :)
Usuńśliczne wyszły Ci te pazurki, musze wypróbować u siebie saran wrap
OdpowiedzUsuńKoniecznie wypróbuj! :-)
UsuńŚwietny saran wrap ;) dawno już nie robiłam
OdpowiedzUsuńNo fakt, dawno nie widziałam tej metody na Waszych pazurkach... Trochę zapomniana przy stemplach :-P
UsuńO widzisz a ja zapomniałam o tej metodzie... starość i skleroza...ale wszystko do nadrobienia. Pięknie wyszło, jestem pod wrażeniem :)
OdpowiedzUsuńDzięki Violuś :-* Z tą starością to nie przesadzajmy... A co do metody to nic straconego, przy najbliższej okazji zastosuj :-)
UsuńAle super -podobna ta baza do kamyczków jak nic!
OdpowiedzUsuńDzięki, starałam się ;-)
UsuńNiesamowicie mi się podoba to zdobienie. "Saranapowe" pazurki idealnie współgrają z kamyczkami :) Extra !
OdpowiedzUsuńDzięki - nieskromnie przyznam, że mi też się bardzo podobają i szkoda mi ich zmywać :P
UsuńAle cudne saran <3 Przepięknie to wykombinowałaś!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję :* czasem mi się coś uda ♥
UsuńPiękne kolory, ta metoda daje fajny efekt:)
OdpowiedzUsuńEfekty są zawsze obłędne - ja uwielbiam tę metodę ♥
Usuń150 zdjęć? Wow! ;-D Ja robię może około 10, chyba że coś ewidentnie nie chce wyjść to do 20 zdarza mi się dobić. Ale z tego zawsze jestem w stanie coś wybrać - chyba nie jestem zbyt wybredna na to by wychodziło ;-D
OdpowiedzUsuńZdobienie świetne! Bardzo dobry pomysł na wykorzystanie takich niecodziennych ozdób! ;-)
No właśnie...za każdym razem wydaje mi się, że zrobiłam tylko kilka fotek, a przy zrzucaniu na lapka okazuje się, że znowu przekroczyłam 10 :P i zawsze marudzę wybierając te, które ujdą...
UsuńWow przepięknie <3 Nie malowałam jeszcze tą metodą, muszę kiedyś wypróbować :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie wypróbuj - za każdym razem można uzyskać magiczne efekty :)
Usuńpiękne mani ;) pazurki idealnie pasują do kamieni ;) mnie by niestety nie spasowały, staram się nie wybierać ozdób, które są większe niż 3 mm, bo mam za małe paznokcie :(
OdpowiedzUsuńNo to jest problem, jeśli ma się malutką płytkę...moja należy do tych średnio-dużych, dlatego czasem mogę sobie pozwolić na takie ozdóbki :)
Usuńćwieki świetne! idealnie dobrałaś to zdobienie :)
OdpowiedzUsuńćwieki bardzo mi się spodobały od pierwszego wejrzenia, ciężko było się zdecydować jaki kolorek wbrać :)
UsuńWyglądają cudownie, nigdy bym nie wpadła na taki pomysł.
OdpowiedzUsuńPewnie byś wpadła....czasem jak się ma dobry dzień to cuda do głowy przychodzą...ba nawet udaje się je zrealizować :P
UsuńGorgeous color combination and a fantastic final effect!
OdpowiedzUsuńThank you Dear, I like it too :)
UsuńWhat you do is always amazing and I know you work. Your organizational skills must be incredible! <3
OdpowiedzUsuńThank you Terri, I'm happy you pop in here :) Yes, I'm quite organized (I have to be...I'm a mom of a 3-year-old...) ♥
Usuń