Egzotyczna glorioza - BPS water decals review


Dzień dobry przy pięknej, słonecznej niedzieli :) A skoro piękne słońce, to i lato...a jak lato, to kwiaty :) Dzisiaj zaprezentuję Wam recenzję moich najnowszych naklejek wodnych z BORN PRETTY STORE.


Jak wiecie, uwielbiam motywy kwiatowe na paznokciach - dlatego nie mogłam się oprzeć arkusikowi naklejek wodnych z mnóstwem kwiatów różnej maści ♥ Nie zastanawiałam się ani chwili - musiałam je mieć.


Paznokcie nosiłam na samym początku września (początek szkoły). Byłam taka zadowolona, że w końcu udało mi się odhodować pazurki...długo się nie pocieszyłam. Przy okazji spaceru z synkiem połamałam :(


Jak widzicie, tym razem zdecydowałam się na delikatny akcencik w postaci pojedynczego kwiatka (gloriozy - jak podpowiedziała mi specjalistka ♥). Na białym tle prezentował się dostojnie...Wyglądał pięknie :)


Jeśli chodzi o same naklejki to chyba nie muszę specjalnie zachwalać. Wiecie jak dobrze się pracuje z tego typu ozdobami. Aplikacja jest bardzo prosta, nie sprawia absolutnie żadnych problemów a efekt...wiadomo!


Nie ma prostszego sposobu na nietuzinkowe paznokcie ;) Te konkretne naklejki znajdziecie na stronie BORN PRETTY STORE w dziale nailart, dokładnie rzecz ujmując TUTAJ. Cena to $1,29 za arkusz ♥


Te z Was, które nigdy nie miały styczności z naklejkami wodnymi (są jeszcze takie osoby w ogóle???) nie powinny zastanawiać się ani minutki, tylko natychmiast otwierać przeglądarkę i kupować...nie pożałujecie :)


Zachęcam też do wykorzystania z mojego kodu rabatowego w sklepie Born Pretty Store. Zapewni Wam zniżkę 10% na wszystkie nieprzecenione produkty :) Wspomniany kod to ELZB10 - śmiało wpisujcie :)


Teraz należałoby wspomnieć słów kilka o lakierach, jakich użyłam :) Jak widzicie wyżej, biel to niezastąpiony SOPHIN 357 (kliknijcie w nazwę, ona przeniesie Was do sklepu, w którym go dostaniecie).


Czerwień, to również lakier świetnej marki SOPHIN. Mowa o Sophin 163, który był pokazywany na moim blogu już jakiś czas temu (KLIK). Jest to trochę nietypowa czerwień...ma w sobie to "coś" ♥


Nie wiem, czy jesteście w stanie to zobaczyć, ale ta emalia ma jakiś taki fajny połysk....nie umiem określić, czy jest to perłowy shimmer, czy raczej coś innego, ale powiem Wam, że na żywo przyciąga wzrok ♥


Oba lakiery dostałam w ramach współpracy z firmą COSMO ART, która jest wyłącznym dystrybutorem marki SOPHIN na Polskę (cały czas jestem z tego powodu przeszczęśliwa - lakiery są NAJLEPSZE!!!)


Żeby nie było nudno, dodałam kwadratowe, złote ćwieki na wszystkich nieakcentowanych paznokciach. Wyglądało to naprawdę dobrze :) Później jak ćwieki zrobiły się srebrne (hihihi), też fajnie się prezentowały.


Zapomniałam napisać, że akcentowany pazurek dodatkowo pociągnęłam topem ZILA nr 130 z mnóstwem maleńkich drobinek (widać to niestety dopiero na dużym zbliżeniu). Fajnie iskrzyły w słoneczku ♥


CZEGO UŻYŁAM:

- odżywki SOPHIN - oxygen hardener;
- SOPHIN - nr 357;
- SOPHIN - nr 163;
- ZILA top - nr 130;
- utwardzacza SECHE VITE;
- naklejek wodnych z BORN PRETTY STORE;
- złotych, kwadratowych ćwieków;


CO I JAK. STOPIEŃ TRUDNOŚCI - ŁATWE:

1. Malujemy paznokcie odżywką - zdj. 1, następnie nakładamy 2 warstwy lakierów - zdj.2;
2. Z kartonika wycinamy wybrany wzór, zdejmujemy wierzchnią folię i zanurzamy w wodzie - zdj. 3;
3. Zwilżamy delikatnie paznokieć i zsuwamy na niego naklejkę  - zdj. 4;
4. Na mokry jeszcze czerwony lakier nakładamy ćwieki, lekko dociskamy - zdj. 5;
5. Na akcentowany paznokieć nakładamy mieniący się top;
6. Czyścimy skórki, nakładamy utwardzacz i gotowe :)


DODATKOWE ZDJĘCIA:


Dziękuję za uwagę! 
- Eliza ♥



Komentarze

  1. Ja nie używałam jeszcze wodnych naklejek :D Zdobienie ładne, czerwień przyciąga wzrok, fajnie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczna glorioza :) A pazurki - jak zwykle - zachwycające. Zgłoś na "czerwony konkurs" u Miłośniczek Pięknych Paznokci - dzisiaj ostatni dzień :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za podpowiedź ;) ...i za miłe słowa też ♥

      Usuń
  3. Bardzo delikatny akcent :) Lakier bazowy jest ciekawy, kojarzy mi się trochę ze świętami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czerwień faktycznie nieco świąteczna :D Ale uwierz mi, jest przepiękna! A jaka trwała! Na stopach noszę już 3 tygodnie i nadal prawie zero ubytków - odrost jedynie :)

      Usuń
  4. Klasycznie, energetycznie, elegancko :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Faktycznie świetne te naklejki, robią całą robotę :D No i ten czerwony Sophin też śliczny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zawsze powtarzam, że naklejki wodne to świetna metoda zdobienia paznokci :)

      Usuń
  6. Podobną czerwień miałam z Lovely :) Ładne naklejeczki ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam czerwień na paznokciach a ta jest przepiękna!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jestem zakochana w tej czerwieni, nawet mój mąż zauważył, że jest zupełnie inna niż cała reszta :)

      Usuń
  8. Bardzo przyjemne mani. Kwiaty i czerwień zawsze pięknie wyglądają :) A sama namiętnie używam naklejek wodnych :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo ładne, delikatne zdobienie :) A czerwony lakier jest piękny, niby klasyczna czerwień, ale jednak dzięki swojemu wykończeniu coś się dzieje :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękne a czerwień wygląda jakby była "mokra" ... super :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Very pretty decals and I love how glossy the red nail polish is!

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie wiedziałabym co to za rodzaj kwiatów ;-) Zdobienie bardzo proste i ładne! Lubię kwiatowe motywy na paznokciach ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wysłałam zdjęcie pazurków do znajomej z kwiaciarni , żeby mi napisałą co to jest :P

      Usuń
  13. Przepiękna czerwień! Super się prezentuje z naklejką :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też bardzo się podobało to zdobienie , zła byłam jak połamałam pazury :)

      Usuń
  14. czerwień na paznokciach to mój faworyt ale wolę ją bez takiego metalicznego efektu, bardziej pomarańczowe odcienie z semilaca a kształt paznokcia masz obędny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Proszę o podpisanie się a nie anonimowe spamowanie semilacami....a za komentarz dziękuję :)

      Usuń

Prześlij komentarz