MÓJ PROJEKT - tydzień 4. - MIKOŁAJ

Hej! Myślałam, że uda mi się coś napisać nieco wcześniej, okazało się jednak, że poddałam się chorobie. Od dwóch dni siedzę na L4, wcale nie jest mi lepiej, wręcz co i rusz jakiś nowe dolegliwości mnie gnębią...

W Białymstoku panuje jakiś wstrętny wirus, dopada i męczy, męczy aż człowiek ma dość. Wczoraj na przykład rzuciło mi się na oczy...oszczędzę Wam szczegółów. Dzisiaj oczy mają się dużo lepiej w każdym razie :)

Prezentowane dzisiaj pazurki zrobiłam w Mikołajki i nadal je noszę...Zachwycam się czerwonym kolorem (nie wiem dlaczego tak rzadko noszę soczystą czerwień na paznokciach - uwielbiam ją przecież) i długością paznokci.

Odkąd zmieniłam odżywkę (wróciłam do EVELINE, wiem że jest dużo przeciwników tego preparatu, ale moje paznokcie ją lubią) i oliwkuję paznokcie rano i wieczorem widzę wyraźną poprawę - nie są takie suche no i rosną!!!

Pewnie za chwilę mi któryś trzaśnie, bo pochwaliłam....znacie tę zależność, prawda? Nic to, cieszę się dopóki mogę :P Wymyślając temat tego tygodnia projektu miałam ambicje na malowanego Mikołaja....

Niestety moje nędzne samopoczucie zweryfikowało moje plany w dość drastyczny sposób - na szczęście ostatnio coś mnie pchnęło do zakupienia świątecznych naklejek wodnych, które uratowały mnie przed klęską :)

Postawiłam na soczystą czerwień od MODELS OWN - red lustre. Przepiękny, energetyczny kolor, który kryje po dwóch warstwach. Aż mnie korciło do pozostawienia wszystkich paznokci gładkich, czerwonych :P

Pod Mikołajem mamy ESSENCE - 54 dream on. Fajny kolorek ecru, który bardzo ładnie skomponował się z bohaterem zdobienia i resztą paznokci też :) Dodałam frenchową kreskę i kilka błyszczących płatków brokatu.

Te płatki może nie były najszczęśliwszym pomysłem, ale zostawiłam jak jest...Całość dodatkowo zmatowiłam nowym nabytkiem (top od GOLDEN ROSE), który bardzo pozytywnie mnie zaskoczył, ale o tym innym razem.

Może tego nie widać, ale WSZYSTKIE paznokcie ostemplowałam motywem płatków śniegu pochodzących z płytki B. LOVES PLATES - B05 let it snow. Moje śnieżynki wyglądają cudnie - na środku niektórych dodałam też brokat :)

Lubię motyw śniegu na paznokciach, więc póki sezon trwa pewnie niejednokrotnie pokażą się na moich paznokciach :) Śmiało mogę polecić śnieżynkową płytkę od naszej B. - każdy znajdzie coś dla siebie ♥

CZEGO UŻYŁAM:

- odżywki EVELINE 8 w 1;

- ESSENCE dream on;

- MODELS OWN red lustre;

- taśmy w płynie od BPS;

- do stempli BLP&CA b. a snow white;

- utwardzacza SECHE VITE;

- matowego topu GOLDEN ROSE;

- stempla jumbo od B. LOVES PLATES;

- płytki B. LOVES PLATES b05 let it snow;

- świątecznych naklejek wodnych kupionych na wyspie w galerii handlowej;

CO I JAK. STOPIEŃ TRUDNOŚCI - DOŚĆ ŁATWE:

1. Malujemy paznokcie odżywką - zdj. 1, następnie nakładamy po 2 warstwy koloru - zdj.2;

2. Zabezpieczamy skórki taśmą w płynie i stemplujemy paznokcie - zdj. 3,4,5,6 i 7;

3. Z kartonika naklejek - zdj. 8, wycinamy wybrane wzory - zdj.7, zdejmujemy wierzchnią folię ;

4. Naklejki zanurzamy na chwilę w wodzie - zdj. 10 i kiedy odklejają się od kartonika - zdj.11 układamy na paznokciu. Domalowujemy frenchową kreskę, wrzucamy brokat i matujemy - zdj. 12;

5. Resztę paznokci malujemy utwardzaczem, czyścimy skórki i gotowe :)

Dodatkowe zdjęcia:

Dziękuję za uwagę :)

- Eliza :*