Hej! Znowu zleciało nie wiem kiedy. Ani się obejrzałam a 1/3 grudnia już za nami! Nie mam pojęcia jak to się dzieje, czas umyka przez palce. Nie ogarniam tego zupełnie - jak widzę Wasze regularne wpisy mam ochotę zapytać: JAK?
Serio, jak Wy to robicie dziewczynki? Ja kolejny miesiąc jestem w dzikim pędzie i mam wrażenie, że nie zdążam z niczym. W pracy, w domu, że nie wspomnę o blogu...wszędzie zaległości. Jestem zmęczona - po prostu :(
Świąt czekam jak zbawienia! Za to mam już wszystkich domowników przy sobie :) Synek i mąż szczęśliwie wrócili ze swoich wojaży - każdy pełen wrażeń, a wszyscy mocno za sobą tęskniliśmy ♥
Dzisiejsze pazurki powstały na potrzeby projektu, w którym nadal twardo uczestniczę - mimo braku weny...Tak, ostatnio nie podobają mi się żadne moje pazurki...okropne uczucie! A wspomniany projekt to PROJEKT PAZNOKCIOWY u Asiulcowej.
To już piąta część tej zabawy. Tym razem tematem był "śnieg". Oczywiście plany miałam wielkie, myślałam o ręcznych malowankach kombinowanych ze stemplami...ale jak zwykle wyszło inaczej :)
Ostatecznie zdecydowałam się na śnieg w nietypowej kolorystyce "nude". Kolorystycznie natchnęły mnie lakiery, które dostałam w prezencie od cudownej Violi (nailsbyviolka.blogspot.com) , z którą miałam okazję się widzieć w Krakowie ♥
Pierwszym z lakierów jest MOYRA silk nude nr 321 "Paris" -> lekko perłowy nudziak, który wysycha na ładną satynę. Ja satynie nie dałam żadnych szans - wrzuciłam na nią biżuteryjny top od SOPHINa.
Kolorystycznie zgrał się idealnie ( a tak nawiasem mówiąc ten top też kiedyś dostałam od Violi - rozpieszczasz mnie dziewczyno!). Zamysł był taki, że brokat będzie skrzył jak śnieg w mroźny dzień :)
Pod śnieżynkami widzicie niezawodny SOPHIN 358 silk, lekko beżowa emalia o perłowym połysku (pasował do reszty). Seria silk marki SOPHIN jest idealna, jeśli szukacie jasnych ale świetnie kryjących lakierów :)
Stemplowałam kolejnym sprezentowanym przez moją cudowną Violę KALEIDOSCOPE stf-302 "fairy breath". Piękny, delikatny, nudziakowo-perłowy lakier, który świetnie się sprawdzi nawet na ciemnych lakierach.
Całość wyszła bardzo delikatnie, na zdjęciach wygląda może trochę zbyt mdło, ale w rzeczywistości nie było tak źle... Wina leży po mojej stronie - coś niedokładnie poustawiałam aparat robiąc fotki :P
Wspomnę jeszcze o płytce, której użyłam :) Pewnie już się domyśliłyście, że chodzi o niezawodną, śnieżynkową płytkę marki B. LOVES PLATES let it snow. Uwielbiam ją i zawsze mocno eksploatuję w sezonie zimowym :)
Mam nadzieję, że moja perłowa interpretacja śnieżnego tematu przypadnie Wam do gustu. Wciąż mam nadzieję, że rozkręcę się z pomysłami i stworzę coś, z czego w końcu będę zadowolona i dumna mogąc Wam pokazać :)
CZEGO UŻYŁAM:
- odżywki PIROLAM;
- MOYRA 321 paris;
- SOPHIN nr 358 i 331;
- KALEIDOSCOPE stf-302 fairy breath;
- SECHE VITE;
- taśmy w płynie z BPS;
- B. LOVES PLATES: płytka let it snow i stempel "jumbo;
CO I JAK. STOPIEŃ TRUDNOŚCI - ŁATWE:
1. Nakładamy odżywkę, następnie po 2 warstwy koloru - zdj. 1;
1. Na nudziakowe paznokcie wrzucamy warstwę biżuteryjnego topu - zdj.2;
3. Zabezpieczamy pazurki taśmą w płynie - zdj. 3 i stemplujemy - zdj. 4;
4. Czyścimy niedoskonałości i nakładamy top. Gotowe! :)
Dodatkowe foteczki:
Dzięki za uwagę :) Do następnego posta!
Eliza ♥
Jak mialam wiecej czasu to zaplanowalam posty na pare miesiecy do przodu. Teraz jak moje pol roczne dziecko zaczyna raczkowac nie mam czasu i posty pisze w nocy.
OdpowiedzUsuńZdobienie masz piekne, bardzo mi sie podobaja takie niecodzienne kombinacje kolorystyczne do roznych tematow :)
Ja pisałam na bieżąco, teraz zanim się zabiorę to mija tydzień...Dzięki za miłe słowa :)
Usuńbardzo ta plytke, ładne mani takie delikatne, kiedys pisalam na bieżąco i wychodzily mi dwa posty na miesiac teraz staram sie pisac na zapas tym bardziej ze mam duzo zdjec :)
OdpowiedzUsuńTeż ją bardzo lubię :) dzisiaj robiłam pazurki dla mojej Kasi właśnie ze śnieżynkami ;) a ja nie mam siły pisać ;)
UsuńPiękne! Podoba mi się bardzo to zdobienie! :)
OdpowiedzUsuńNo to się bardzo cieszę! ;)
UsuńJa w tym miesiącu maluję trochę rzadziej niż w listopadzie,ale na szczęście mam trochę"zapasów", więc staram się Was nie zaniedbywać 😉 Śnieżynki nietypowe,ale bardzo fajne - też uwielbiam tę płytkę ❄
OdpowiedzUsuńJa mam chyba jesienną depresję na maxa ;P nic mi nie wychodzi, zmywam po kilka razy i po prostu mam dość..totalny brak weny. Dziś mi się nawet nie chce robić zdjęć swoim paznokciom - znowu nie wyszły ;/
UsuńBardzo ładne wzory śnieżynek są na tej płytce; uwielbiam zimowe zdobienia ;)
OdpowiedzUsuńJa też lubię - są wyjątkowo urocze ;)
UsuńOj ten czas... U mnie świąt ani nie widać, ani nie czuć :p Właśnie przez regularne posty na blogu... ;) Obecnie ślęczę nad moją listą przedświątecznych zadań, w której - a jakże - uwzględniam też i posty :) Ja na zapas mam tylko o zgrozo folder "niedoszłe", więc staram się publikować bieżące mani :)
OdpowiedzUsuńSwoją drogą też jestem zmęczona... To chyba też i pogoda, która nie najlepiej wpływa na nastrój... Ale idą święta i im bliżej - tym lepiej :D
Fajnie, że masz chłopaków w domu :) No i widzę "samopoczucie" Twojej skóry - lepsze (?)
A zdobienie śliczne JAK ZWYKLE! Nie widać braku weny :* <3
Dzięki Słonko :* ja jestem natomiast wykończona, ten tydzień w pracy nie ma końca... Ani razu nie wróciłam przed 17...wczoraj po 20 :/ a mówią, że w szkole to same nieroby pracują...
UsuńCzyli przyłożyłam łapkę do tego pięknego zdobienia ... ciesze się bardzo. Wyszło prześlicznie :) Ja to już chyba zapomniałam jak wygląda blog i pisane postów ... wstyd jak stodoła ... ale cóż zrobię, jak nie mogę złapać zakrętu ;(
OdpowiedzUsuńPrzyłożyłaś i to konkretnie! Dzięki wielkie 😘 a co do bloga... Może u nas to po prostu starość? :)
UsuńI tu chyba masz rację :)
UsuńHahaha ;)
UsuńŚlicznie :-] Może wzajemna obserwacja >?
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post<3 oraz
Instagram.
Dziękuję :)
UsuńJa teraz ciągle jestem na szkoleniach, pokazach i jeszcze przebywam przez gąszcz matur. Grudzień mam bardzo pracowity i mam wrażenie, że 24 godziny, to mało, bo nie ma kiedy się wyspać ;) A zdobienie piękne. Takie eleganckie :)
OdpowiedzUsuńDzięki! No właśnie, marzy mi się spanie przynajmniej do 7 każdego dnia...:P
UsuńBardzo ładnie wygląda połączenie zimowych śnieżynek z różem - nietypowo i delikatnie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, na żywo wyglądały naprawdę pięknie ;)
Usuń