Zachód słonka i łąka



Hej, hej. Trochę mi zeszło, zwykle wpis robię we czwartki, ale po pierwsze mój poprzedni manicure (cukrowe warkocze) trzymał się bite 8 dni, po drugie nie chciałam malować paznokci przed szypułkowaniem truskawek (dzisiaj przerobiłam 10kg truskaweczek!!!), a po 3 i ostatnie wczoraj zajęłam się stópkami i robiłam sobie hybrydy - a to zajmuje mi sporo czasu (jestem krótkowidzem a stopy są daleko heheheheh) :)


  
Dzisiejsze zdobienie nie jest moim autorskim pomysłem. Zainspirowałam się pracą jednej z dziewczyn, które obserwuję na instagramie #GALAXYSTAR7. Wybrałam to mani, bo dzisiaj uparłam się na lakier w kolorze nude, którego generalnie wielką fanką nie jestem. Patrząc na efekt końcowy nadal twierdzę, że akcentowane pazurki wyglądałyby weselej na białym tle, niemniej jednak i nud(e)ny kolor ma swój jakiśtam urok. Dziewczyna, od której zaczerpnęłam pomysł miała zdecydowanie ładniejszy odcień lakieru...Ale do rzeczy...

Czego użyłam: 
  • lakieru bazowego Essence Studio Nails - Anti Split Nail Sealer;
  • lakieru podkładowego Sally Hansen Insta Dri - Quick Sand;
  • czarnego lakieru (baza kwiatków) Sally Hansen Hard as Nails - Black Out;
  • lakieru w odcieniu pomarańczowym Claire's - Skater;
  • lakieru różowego Claire's - Rave;
  • lakieru fioletowego Essie - Dj Play that Song;
  • turkusowego lakieru Rimmel 60 seconds - Sky High;
  • bazy peel off (opcjonalnie-niżej wyjaśnię do czego) Essie Nailart - Peel off base coat;
  • utwardzacza Seche Vite;
  • gąbeczki do nakładania podkładu;
  • sondy do zdobienia paznokci;
Standardowa wizualizacja użytych materiałów:


Co i jak:
  1. Malujemy paznokcie bazą;
  2. Dwukrotnie malujemy wszystkie paznokcie lakierem w kolorze nude i czekamy aż wyschną;
  3. Przygotowujemy palce do ombre - właśnie w tym miejscu zastosowałam po raz pierwszy bazę peel off - smarujemy paluszki bazą dookoła paznokcia (na zdjęciu #4 widać jeszcze białą, nie do końca wyschniętą bazę), ułatwi nam to czyszczenie (po prostu sobie zdejmiemy to, co nam się przy okazji ubrudziło) i malujemy gąbeczkę (zdj. #3) od góry: kolor nude, pomarańczowy, różowy i fioletowy na koniec - delikatnie tycamy papierowy ręcznik w celu zebrania nadmiaru lakieru z gąbeczki;
  4. Kilkukrotnie delikatnie dotykamy gąbeczką paznokci aż do uzyskania pożądanego efektu. Ja tę czynność powtórzyłam dwukrotnie. Od razu malujemy utwardzaczem - ładnie zacieraja się granice między kolorami i w ogóle wszystko się fajnie rozmywa (zdj #4);
  5. Teraz zajmujemy się akcentowanymi paznokciami: sondą do zdobień umoczoną w czarnym lakierze robimy sobie "płatki" kwiatków - tak jak na zdjęciu #5;
  6. Następnie, też sondą, nakładamy kolorowe lakiery na czarne płatki - po prostu robimy kropki mniej więcej w tym samym miejscu (zdj. #6);
  7. Kiedy kwiatki są już gotowe, turkusowym lakierem robimy środeczki i dookoła kwiatków dodajemy kilka turkusowych kropek różnej wielkości  (zdj. #7);
  8. Na pozostałych paznokciach (tych z ombre) malujemy 2 kropki - większą na dole i mniejszą wyżej - sondą umoczoną w turkusowym lakierze (zdj. #8);
  9. Kiedy wszystkie kwiatki i kropki zupełnie wyschną, pociągamy całość top coatem i gotowe :D 

 I jeszcze kilka zdjęć:





Komentarze