Mani Swap - zabawa z Nail Art Nation

Hej! Dzisiaj w końcu mogę Wam pokazać moje ubiegłotygodniowe mani :) Niektóre z Was zapewne wiedzą już, że brałam udział w zabawie zorganizowanej przez moderatorki jednej ze społeczności w Google+ (Nail Art Nation). 

Zabawa polegała na tym, że każdy kto się zgłosił dostał losowo wybranego partnera do twin mani. Ja zgłosiłam się trochę późno...pary były już przydzielone :) Ale na szczęście Crystal z bloga THE POLISH PLEBE zgłosiła się i zgodziła się być moją parą, za co jej bardzo dziękuję! :)

Dłuuuuugo przeglądałam całego bloga Crystal (instagram przewertowałam kilka razy). Chciałam zrobić kilka innych mani, ale niestety okazało się, że nie mam białego lakieru o.O Nie wiem jak do tego doszło :P W każdym razie natknęłam się na super-kolorowe mani, które teraz możecie podziwiać i wiedziałam, że chcę to!

http://polishplebe.blogspot.com/2015/03/dotted-stripe-nail-art.html

Wybrałam to mani ze względu na to, że jest takie mega pozytywne - w taką jesienną aurę prezentowało się cudownie :) Taka odrobina lata w ten ponury i zimny czas (w Białymstoku ostatnio jest paskudnie zimno). Mam nadzieję, że podoba Wam się mój wybór :) Oryginalny post znajdziecie TUTAJ.

Moje kolorki trochę odbiegają od oryginałów, ale starałam się dobrać jak najbardziej zbliżone :) Troszkę inaczej podeszłam też do zrobienia kropek :P Jako, że mam astygmatyzm i ciężko mi wykonać cokolwiek prosto (przynajmniej ja to zwalam na tę przypadłość) postanowiłam sobie ułatwić sprawę za pomocą taśmy...

Przy okazji miałam też okazję do wykorzystania mojego gadżeciku zakupionego za punkty w BORN PRETTY STORE. Jest to "trzymadło" na tasiemki, które możecie znaleźć TUTAJ. Bardzo ułatwia zadanie z naklejaniem tasiemek, chociaż trzeba opracować metodę stosowania :P Aktualnie kosztuje tylko $1.45.

Na odżywkę nakleiłam tasiemki na samym środku paznokcia, żeby mieć prostą linię do poprowadzenia kropek :D Trochę oszukałam, bo Crystal malowała swoje kropki bez takich wybiegów i wyszły jej idealnie...ale cóż, ja tak nie potrafię :) Ale kropki wyszły równo, prawda? :D

Crystal zrobiła moje PIASKIEM PO ASFALCIE i wyszło jej to naprawdę dobrze :) Dzisiaj będzie publikowała nasze prace, więc zapraszam na jej bloga :) Poniżej (w zestawach fotek) możecie zobaczyć nasze wspólne prace opublikowane w społeczności NAIL ART NATION na Google+.

A teraz dwa słowa odnośnie planowanego paznokciowego projektu. Otóż kilka osób nie posiadających FB albo bloga też chce wziąć udział - oczywiście będzie to możliwe, nie zamierzam limitować dostępu :) Niedługo zrobię oddzielną zakładkę na blogu, w której podam wszelkie szczegóły odnośnie projektu - czuwajcie! :)

CZEGO UŻYŁAM:

• odżywki z diamentem EVELINE;
• ESSENCE - L.O.L.
• ESSENCE - 109 off to miami;
• ESSENCE - 128 let's get lost;
• SALLY HANSEN Complete Salon Manicure - trouble maker;
• SALLY HANSEN Complete Salon Manicure - 639 scarlet fever;
• utwardzacza SECHE VITE;
• taśmy do zdobień;
• sondy;

CO I JAK. STOPIEŃ TRUDNOŚCI - ŁATWE.

1. Malujemy paznokcie odżywką - zdj. 1;
2. Po wyschnięciu naklejamy tasiemki na samym środku paznokcia tak, jak to widać na zdjęciu 2;
3. Każdy paznokieć malujemy innym kolorem i odklejamy tasiemkę - zdj. 3;
4. Za pomocą sondy malujemy kropki na środku paznokcia - wszystkimi kolorami - zdj. 4 i 5;
5. Czyścimy skórki, nakładamy top i gotowe;

Kilka dodatkowych zdjęć

 

Dzięki za uwagę - Eliza :)