Cześć! Dzisiaj raczej krótko, zwięźle i na temat, bo mam mało czasu, a skoro już napisałam na FB, że post dzisiaj będzie, to wypada go opublikować...bo byłby wstyd i tyle :D
Mani, które prezentuję Wam dzisiaj zrobiłam w połowie kwietnia na pazurkach mojej Kasiuni najkochańszej. Miała wtedy piękne, długie pazurki...(mam w kolejce kilka zdobień, na jej paznokciach).
Te z Was, które regularnie czytają mojego bloga najprawdopodobniej już wiedzą, że moja serdeczna przyjaciółka zakochana jest w stemplach i ciężko ją namówić do innych zdobień (ale się da!)...
Tym razem nie było inaczej....W oko wpadły wzory z pięknej i uniwersalnej płytki od B. LOVES PLATES z motywami ornamentalnymi, czyli B.06 classy & chic (jest to ulubiona płytka Katarzyny, bez dwóch zdań).
Stemplowałam pięknym duochromem z kolekcji GALAXY od COLOUR ALIKE & B. LOVES PLATES - B. a Wenus...Niestety z tego co widzę nie udało mi się uchwycić urody tego lakieru :(
Mieni się on różnymi kolorami - od miedzi do pięknego, metalicznego różu...może w świetle dziennym byłoby łatwiej go uchwycić, ale niestety, fotki robione były późnym wieczorem...
Podkładem pod stempelki był piękny SOPHINek z mojej ulubionej serii "silk" (numer 358 - recenzowałam go TUTAJ) - jego porcelanowe wykończenie dodało całemu zdobieniu elegancji....kocham ten lakier...
Pazurki nieakcentowany pociągnęłam naładowanym brokatem lakierem ESSIE - toggle to the top. Moim zdaniem jest to lakier na wieczorowe okazje - ciężki, błyszczący, elegancki...klasa sama w sobie :)
CZEGO UŻYŁAM:
- odżywki SOPHIN - oxygen hardener;
- SOPHIN - numer 358 silk;
- ESSIE - toggle to the top;
- CA&BLP - galaxy B. a wenus;
- utwardzacza SECHE VITE;
- płytki B. LOVES PLATES - B.06 classy & chic;
- stempla "jumbo" od B. LOVES PLATES;
CO I JAK. STOPIEŃ TRUDNOŚCI - ŁATWE:
- Malujemy pazurki odżywką - zdj. 1;
- Nakładamy po 2 warstwy poszczególnych lakierów - zdj. 2;
- Stemplujemy paznokcie - zdj. 3;
- Na stemplowanych paznokciach malujemy cieniutką frenchową kreskę;
- Czyścimy skórki, nakładamy top i gotowe
Dodatkowa foteczka:
Dzisiaj tyle, jak na mnie ultra krótko, prawda? :)
Buziaki - Eliza :*
Trochę czasu już nie widziałam na blogu frenchowej kreski, a tu dzisiaj zawitała :D co tu dużo mówić-paznokcie przepiękne.
OdpowiedzUsuńTym razem to zachcianka Kasi :) Ale ja ją zaraziłam :P
UsuńPiekne,takie eleganckie
OdpowiedzUsuńDziękuję ♥
UsuńCudne :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBardzo ładnie i elegancko ;-)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńTeż uważam że to bardzo eleganckie mani.
OdpowiedzUsuńTak właśnie się prezentowało - kolorystyka robi swoje :)
UsuńPięknie jak zawsze ;)
OdpowiedzUsuńDzięki Lucynko :*
UsuńPięknie i bardzo elegancko :)
OdpowiedzUsuń♥
UsuńMam tego esiaka i bardzo go lubię:) Ładne zdobienie:)
OdpowiedzUsuńJa o nim trochę zapomniałam... Leżał chyba pół roku zanim użyłam :-P
UsuńElegancko, tajemniczo, z klasą.
OdpowiedzUsuńNo mniej więcej jakoś tak :-P
UsuńCała płytka jest taka elegancka. Kolory i wzory idealnie dobrane. B. podoba mi się ten Essie :)
OdpowiedzUsuńCo do płytki zgadzam się całkowicie... Chociaż muszę przyznać, że na początku mnie nie zachwyciła. Dopiero jak ją miałam w ręku uznałam, że jest naprawdę ładna :-)
UsuńZdobienie prześliczne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-*
Usuńładniutkie :D
OdpowiedzUsuń:D
Usuńzdobienie śliczne no i jest Twoja firmowa kreska french :D
OdpowiedzUsuńDawno nie było, prawda? Hahaha - mam jeszcze kilka zdobień z frenchami :P
Usuń