Ostatnie zimowe podrygi (wyciągnięte z szuflady)


Cześć! Przeglądając folderki ze zdjęciami zalegającymi na dysku natknęłam się na pazurki, które zrobiłam mojej Kasi 13. stycznia (!!!!). Jako że w części Polski zima jakby wróciła, pomyślałam, że będzie to idealny moment na publikację.


W Białymstoku na szczęście cały czas wiosna, co prawda jest okrutnie zimno, ale bez śniegu...chociaż właśnie za oknem wirują jakieś małe białe płatki (zgroza!). Mam nadzieję, że nie napada tego za dużo...czas minął, nie chcę!


Ale przynajmniej paznokcie nie odbiegają tematycznie, nie ma tego złego.... Jak już pisałam paznokcie są nie moje, tylko mojej przyjaciółki Kasi i zrobione były w samym środku zimy - stąd śnieżynkowe motywy :)


Ciemne tło na paznokciach to OPI lincoln park after dark. Mam je od teściów - dostałam cały set 10 miniaturek najbardziej klasycznych kolorków - to jeden z nich, bardzo ciemny fiolet...naprawdę bardzo ciemny :)


Nie pamiętam jak się nim malowało...co oznacza, że nie mogło być tragicznie, bo na pewno bym o tym pamiętała. Wydaje mi się, że potrzebne były trzy warstwy - ale nie dam sobie uciąć ręki...pamięć jest zawodna.


Stemple wykonałam lakierem P2 techno chrome 020 champagne glare (jakie ładne nawiązanie do poprzedniego posta :P) - metaliczny i chłodny odcień złota z rewelacyjną pigmentacją...to zwykły lakier...


Ale idealnie sprawdza się jako lakier do stempli - same zresztą widzicie :) Mam kilka kolorów i pewnie dokupię jeszcze kolejne...trudno im się oprzeć ♥  Na poniższym zdjęciu widzicie pazurki pod lupą z bardzo jasnym oświetleniem.


Na paznokciu serdecznym zdecydowałyśmy się dorzucić holograficzny pyłek, a może raczej brokat z BORN PRETTY STORE. Wygląda pięknie, ale chyba popełniłyśmy błąd wrzucając go na ciemne tło...widać prześwity.


Jeśli podoba się Wam ten pyłek, znajdziecie go TUTAJ w cenie $1,99. Muszę go kiedyś wypróbować na hybrydach...kupiłam nawet top no wipe w tym celu...zbieram się do działania bardzo powoli :)  W końcu się uda!


Zdjęcia tego nie oddają, ale pyłek naprawdę pięknie migotał w świetle. Myślę, że najpiękniej wyglądałby na złotym tle...a tak mamy ciemne obwódki. Na pocieszenie powiem, że widoczne po dokładnym przyjrzeniu się.


CZEGO UŻYŁAM:

- odżywki EVELINE 8 W 1;
- OPI lincoln park after dark;
- P2 techno chrome 020 champagne glare;
- utwardzacza SECHE VITE;
- taśmy w płynie z BPS;
- stempla clear XXL z BPS;
- pyłku laserowego z BPS;
- płytki B. LOVES PLATES B05 let it snow;


CO I JAK. STOPIEŃ TRUDNOŚCI - ŁATWE:

1. Nakładamy odżywkę - zdj. 1, następnie 2 lub 3 warstwy koloru - zdj. 2;
2. Zabezpieczamy skórki lateksową ochronką - zdj. 3 i stemplujemy paznokcie - zdj. 4;
3. Na jeszcze wilgotny lakier wysypujemy odrobinę pyłku i delikatnie wklepujemy - zdj. 5 i 6;
4. Czyścimy niedoskonałości i gotowe :)


Dodatkowe zdjątka:


Przypominam o trwającym rozdaniu urodzinowym - szczegóły po kliknięciu w baner :)


Dziękuję za uwagę i do następnego wpisu!
- Eliza ♥

Komentarze

  1. bardzo elegancko :) swoją drogą też mam na dysku jakieś zimowe pazury, ale chyba jeszcze sobie poczekają kilka dobrych miesięcy na publikację :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tO MOJE OSTATNIE ZIMOWE, CHOCIAŻ NIE OSTATNIE Z TAMTEGO OKRESU :p

      Usuń
  2. Mani jak najbardziej pasuje do teraźniejszej pogody ;) Wiosno gdzie jesteś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co prawda za oknem piękne słońce, ale temperatura to 1 stopień... Aż się nie chce wychodzić...

      Usuń
  3. O kurczaki - świetne! Podoba mi się w nich absolutnie wszystko! I pyłek, i bazowy kolor, i stemple! A płyteczka to moje marzenie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Kochana :-* Płyteczki BLP mam niemal wszystkie... Brakuje mi tylko Halloween i świąt Bożego Narodzenia :-)

      Usuń
  4. Pyłek jest w odcieniu złota którego nie znoszę, ale sam mani bardzo fajny. :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też wolę zmniejszy odcień, ale jak się zamawia przez internet to czasem tak wychodzi :-P

      Usuń
  5. A sio z tymi śnieżynkami, jeszcze zima przez Ciebie wróci :P A tak na serio to b. fajne zdobienie. Widzę, że te chromy z p2 świetnie stemplują. Sama mam jeden (030 Bronze cut) ale jeszcze go nie używałam :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam kilka, ale póki co używałam tylko złota ;-)

      Usuń
  6. sliczne lubie zimowe mani ale chce juz wiosne

    OdpowiedzUsuń
  7. Very nice effect of the powder and a lovely outcome.

    OdpowiedzUsuń
  8. używałam tego brokatu na hybrydach i do topu no wipe się raczej nie przyklei, ma inną strukturę niż kameleony czy lustro ;) ja wcierałam jak syrenkę, w warstwę dyspersyjną i ładnie się trzymało ;)
    piękne te złote śnieżynki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Dobrze wiedzieć, bo pewnie prędzej czy później będę próbowała :-)

      Usuń
  9. Przed chwilą napisałam, że nie daję komentarzy, to tu dodam. A ja tęsknię za zimą, za nartami, bo skoro ma być taka wiosna, to ja zdecydowanie wolę zimę w słonecznym, górskim wydaniu, na stoku ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och Ty zimolubna kobieto! Ja najbardziej lubię wiosnę :-)

      Usuń
  10. Za rok się trochę polansuję i zgłoszę do Ciebie po mani, przed wyjazdem na narty :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz