Butelkowa zieleń geometrycznie


Dzień dobry :) Dawno nie miałam tyle wolnego czasu co ostatnimi dniami, dlatego korzystam i nadganiam publikacje postów :) Mam ich trochę w kolejce i nie mogę się doczekać, kiedy je wszystkie Wam zaprezentuję.


Dzisiaj prezentuję Wam moje aktualne pazurki - jeszcze je noszę :) Zrobiłam je kilka dni temu w przypływie radości z wolnego czasu :) Pierwotnie miało to wyglądać nieco inaczej...miałam wizję wytasiemkowania 3 paznokci...


Jednak jak to zwykle bywa rzeczywistość zweryfikowała działania i musiałam zmienić opcję :) Coś mi nie szło...widocznie to nie był mój dzień. Za nic w świecie nie mogłam przykleić prosto tasiemek na paznokciach...


Zrezygnowana pozostawiłam zdobienie na dwóch pazurkach (w sumie to na 4 jeśli liczymy obie dłonie) i tyle. Żeby nie było zbyt radośnie na koniec wzory mi się nieco rozmazały pod topem, co zresztą można zauważyć na zdjęciach.


Moja niecierpliwość wzięła górę no i mamy skutki :P Muszę przyznać, że na żywo nie widać niedociągnięć aż tak bardzo, w związku z czym staram się ten fakt absolutnie ignorować - udaję, że wszystko jest OK.


W całym zdobieniu bardzo mi się podoba kolorystyka i wzór, jaki niechcący udało mi się stworzyć. Piękna, ciemna, butelkowa zieleń w połączeniu z nudziakiem (tak, jest tam nudziak) i złotem wygląda naprawdę elegancko!


Wspomniana butelkowa zieleń to lakier marki P2, który wyhaczyłam w HEBE w czasie trwania promocji 1+ druga rzecz tej samej marki za grosz ♥ kocham takie promocje....chyba nie muszę mówić, że ten lakier to nie jedyna moja zdobycz :P


Lakier P2 należy do serii volume gloss i okraszony jest numerkiem 430 oraz nazwą deal hunter. Na moich paznokciach widzicie 2 warstwy emalii. Co mogę o niej powiedzieć? A no trochę mogę... Przede wszystkim lubię te lakiery...


Piękna kolorystyka, szeroki, bardzo wygodny pędzelek, którym łatwo się manewruje. Jeśli chodzi o pigmentację jest również rewelacyjna :) Jedna warstwa zapewnia w zasadzie pełne krycie...ale druga nadaje głębi ♥


Nie barwi skórek (wiem, bo modyfikowałam mani i musiałam zmywać), trzyma się dość dobrze...mam jeden spory odprysk, ale to chyba wina paznokcia, bo ostatnio każdy lakier mi z niego odpryskuje - domyślcie się jak bardzo mnie to irytuje...


Złotko, którego użyłam to metaliczne lakiery, które mam już całkiem długo i których wielokrotnie już używałam. Mowa o CLAIRE'S liquid metal gold. Płynne złotko - ultra kryjące i bardzo specyficzne w obsłudze :)


Lakier musi być bardzo porządnie wymieszany przed użyciem, jest bardzo rzadki i naprawdę trzeba uważać jak się nim maluje. Poza tym jest ekstremalnie kryjący - jedna warstwa całkowicie załatwia sprawę. No i schnie naprawdę szybko...


...szybko też się wyciera...ale nadrabia urodą :) Mam kilka kolorków z tej serii - rewelacyjnie sprawdzają się w metalicznych gradientach. Pięknie wtedy przechodzą jeden w drugi, mówię Wam - po prostu magia ♥


CZEGO UŻYŁAM:

- odżywki NAIL TEK 3;
- SALLY HANSEN triple shine 420 shark bait;
- P2 430 deal hunter;
- CLAIRE'S liquid metal gold;
- utwardzacza SECHE VITE;
- płynnego lateksu z BPS;
- taśmy do zdobień;


CO I JAK. STOPIEŃ TRUDNOŚCI - ŚREDNI:

1. Nakładamy odżywkę - zdj. 1;
2. Nakładamy 2 warstwy koloru - zdj. 2 (tu mam 2 paznokcie w kolorze nude, ostatecznie był tylko 1);
3. Przyklejamy tasiemki wedle uznania i zabezpieczamy skórki taśmą w płynie - zdj. 3;
4. Malujemy odpowiednimi kolorami i natychmiast zdejmujemy tasiemki i lateksową ochronę.
5. Po wyschnięciu lakierów (ja niestety się pospieszyłam) nakładamy top, czyścimy skórki i już :)


Dodatkowe fotki:


Tyle na dziś :) Do zobaczenia!
- Eliza ♥

PRZYPOMINAM O ROZDANIU! KLIK W BANEREK:


Komentarze

  1. Przepiękny:) Sam kolor jest ekstra mimo,ze na zdjęciach wygląda bardziej na czarny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na niektórych, tych jaśniejszych zdjęciach, widać że ta "czerń" wpada w zieleń :)

      Usuń
  2. Aleee boskie *_* piękne połączenie kolorów i perfekcyjne wykonanie :) buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Izunia :* Kolorki mi również bardzo się podobają :)

      Usuń
  3. One są przepiękne! Zgapię je od Ciebie kiedyś :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piekna zieleń i piekna kombinacja kolorystyczna ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. śliczne! Ta zieleń to prawie w czerń wpada :) ja bym może tylko dodała mały zielony trójkącik na tym złotym :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie powiem, przyszło mi to do głowy, ale zrezygnowałam :) za dużo zabawy :P

      Usuń
  6. przepiękne! ja nie umiem obchodzić się z tasiemkami, zawsze przykleję coś krzywo, lakier mi podpłynie albo odkleję tasiemki wraz z lakierem :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krzywo to i ja przyklejam...lakier raczej nie podpływa mi, ale najpierw utwardzam lakier, dopiero później naklejam tasiemki...w innym przypadku właśnie odkelajają się z lakierem :)

      Usuń
  7. Bardzo eleganckie 😍 Niby minimalistyczne a z pazurem ;) Piekna zieleń 💚 I też chyba kiedyś zgapię ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A bardzo proszę, zgapiaj śmiało - będzie mi niezmiernie miło <3

      Usuń
  8. Piękny projekt, b. mi się podoba. Też mam taki jeden paznokieć, z którego odpryskuje - dziwne zjawisko :O

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem o co chodzi z tymi paznokciami... Dzięki za miłe słowo :-*

      Usuń
  9. bardzo efektowne pazurki :) czasami są właśnie te gorsze dni, gdy coś idzie nie po naszej myśli.. sama ostatnio takie miewam ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję pięknie :-) ja coś częściej niż bym chciała :)

      Usuń
  10. Elegancko taka geometria wygląda ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo lubię od czasu do czasu tasiemkowe zdobienia. Twoje jest b. eleganckie, podoba mi się ! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też lubię, ale trochę z nimi jest zachodu....

      Usuń
  12. Bardzo ładne i bardzo eleganckie, ogromnie mi się podoba. :D

    OdpowiedzUsuń
  13. ale dopracowane zdobienie, ja nie mam cierpliwości... zawsze staram się chociaż jeden paznokieć bardziej ozdobić i dlatego mam kilka pyłków z semilaca które najchętniej używam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. 51 year old VP Quality Control Sigismond McGeever, hailing from Shediac enjoys watching movies like "Charlie, the Lonesome Cougar" and Hunting. Took a trip to Palmeral of Elche and drives a Esprit. dlaczego nie zobaczyc tutaj

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz