Póki w kalendarzu jesień :)


Dzień dobry :) Standardowo już pojawiam się w niedzielny poranek - właśnie o tej porze mam kilka chwil prawdziwego relaksu - siedzę w łóżku z lapkiem, odpalam ulubiony serial (dzisiaj to "KOŚCI") i działam....


Dzisiaj postanowiłam pokazać Wam paznokcie, które zrobiłam na początku października (!!!). Wtedy jeszcze zmagałam się z problemami skórnymi, które są już chyba przeszłością - przynajmniej taką mam nadzieję!


Był to czas kiedy niechętnie fotografowałam swoje dłonie (z powodów chyba oczywistych) i nic mi się na nich nie podobało....tak też było z tymi pazurkami. Zrobiłam, stwierdziłam, że brzydkie i zostawiłam na dysku.


Dzisiaj zmieniłam jednak zdanie i zdecydowałam się Wam je pokazać. Teraz jest na to idealny czas - za oknem brzydko, ciemno, mokro i do tego zimno. Jesień pełną gębą, niestety nie jest to piękna jesień...oby z zimą było lepiej.


Do tego konkretnego zdobienia natchnęła mnie folia, którą wrzuciłam na paznokcie :) Kupiłam ją za punkty (tak, ostatnie zakupy za punkty) w BPS. Spodobało mi się to że jest taka jakby "podpalana" i uznałam, że będzie idealna na jesień.


Chyba się nie pomyliłam, co? No, może troszkę inaczej wyobrażałam sobie swoje zdobienie z jej użyciem, ale cóż...wyszło jak wyszło, chociaż tragedii nie ma. Nie podoba mi się efekt na palcu wskazującym....


... a nie podoba się dlatego, że nieumiejętnie nałożyłam folię na paznokieć - wyszedł lekki bałagan, a miał być efekt pokruszonych liści :) Na reszcie pazurków wyszło znacznie lepiej (zwłaszcza na prawej, niefotografowanej dłoni !).


Muszę się nauczyć, że nowe produkty zaczyna się aplikować od dłoni, której nie pokazuję na blogu :D Oczywiście ja robię zawsze na odwrót, z przyzwyczajenia i wygody :P Może kiedyś się opamiętam :)


Płatki folii aplikuje się rewelacyjnie...jest bardzo delikatna i świetnie przylega do lekko lepkiego lakieru. Jeśli Wam się podoba - znajdziecie ją TUTAJ w cenie $2,54. Myślę, że to ciekawa opcja do zdobień :)


Ćwieki, które widzicie na pozostałych paznokciach są też z BPS, ale nie pamiętam kiedy je wynalazłam - na bank są gdzieś na stronce. Przyjemne maluszki, które bardzo fajnie trzymają się nawet na samym lakierze :)


Do folii świetnie pasował jeden z lakierów, których używam tylko w jesiennym sezonie... Mowa  o COLOUR ALIKE nr 543 - piękna emalia o zgniłozielonym kolorze ze złotym shimmerem. Lubię go, ale tylko jesienią ;P


A jak to jest u Was? Macie jakieś lakiery, po które sięgacie tylko w konkretnym sezonie? Czy raczej Wam się to nie zdarza? Ja mam tak tylko z tym właśnie kolorem...nie wiem dlaczego - kojarzy mi się wyłącznie z jesienią :)


CZEGO UŻYŁAM (szczegóły):

- odżywki PIROLAM;
- COLOUR ALIKE nr 543;
- SECHE VITE;
- złota folia i ćwieki z BPS;
- paski do frencha;
- woskowa kredka do "łapania" ćwieków;


CO I JAK. STOPIEŃ TRUDNOŚCI - DOŚĆ ŁATWE:

1. Nakładamy odżywkę - zdj. 1, następnie kolor, pamiętając o negative space :) - zdj. 2 i 3;
2. Na wilgotny lakier nakładamy ćwieki lekko je dociskając oraz płatki złotej folii - zdj 5;
3. Czyścimy niedoskonałości i nakładamy top - gotowe :)


KILKA DODATKOWYCH ZDJĘĆ:







Dzisiaj tyle :) Teraz powinnam mieć nieco więcej czasu, więc pewnie jeszcze w tygodniu się pojawię.
Póki co życzę miłej niedzieli ♥
Eliza :)

Komentarze

  1. Bardzo ładne zdobienie :) Robiąc pazurki nauczyłam się zaczynać od prawej ręki bo; po pierwsze widzę wcześniej czy zamierzony efekt wygląda dobrze czy nie, a po drugie często malując drugą rękę jestem już zmęczona i wychodzi mi gorzej a połączenie zmęczenie + malowanie lewą ręką to już totalna masakra :D Więc zmieniłam kolejność, żeby wychodziło mi to lepiej :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja za każdym razem sobie obiecuję, że tak właśnie zrobię i w trakcie malowania zapominam o wcześniejszych postanowieniach :)

      Usuń
  2. Folia daje świetny efekt :)
    Ja jestem praworęczna, ale zawsze jakoś lepiej mi wychodzi ta prawa ręka. Może dlatego, że bardziej się wtedy przykładam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda :) Też jestem praworęczna i jak malowałam ręcznie wzory na prawej zawsze wychodziły mi o niebo lepiej :P chyba właśnie przez to, że bardziej się starałam :)

      Usuń
  3. Mimo, że takich płatków nie lubię, to całość wyszła b. fajnie. Ech, gdzie te czasy, kiedy co chwilę zamawiało się coś za punkty BPS... :)
    Ps. też sobie powtarzam, żeby malować najpierw prawą rękę, ale zawsze i tak zaczynam od lewej :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja lubię te złote folie ;) a zakupów za punkty odżałować nie mogę...

      Usuń
  4. The gold foil makes it look cool and elegant too!

    OdpowiedzUsuń
  5. Super wyszło z tą folią, widziałam taką ostatnio w naturze za jakieś 8zł wiec opłaca się wziąć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dawno nie byłam w naturze... Trzeba zbadać sprawę ;)

      Usuń

Prześlij komentarz