Hej, jest sobota, jestem i ja :) Kolejny tydzień minął jak z bicza strzelił. Przeglądałam sobie moje paznokciowe fotki na dysku i z uśmiechem stwierdziłam, że niemal wszystkie moje propozycje są...niebieskie!
Nie wiem jak to się stało, ale wychodzi na to, że maluję paznokcie głównie na niebiesko - oczywiście w wersjach jaśniejszych, ciemniejszych czy holograficznych, ale wszystko krąży wokół jednego koloru :)
Nie byłam tego świadoma :) Ale co tam, ja bardzo lubię nosić niebieskie paznokcie i świetnie się z nimi czuję! Też tak czasem macie, że jak się uczepicie jednej barwy to nieświadomie zawsze po nią sięgacie? :)
Ze zdobieniem, które Wam dzisiaj pokazuję wyszło trochę śmiesznie...Nosiłam je cały ubiegły tydzień, więc było robiłam je po uświadomieniu sobie moich niebieskich ciągotek. Miałam mocne postanowienie...
Zdecydowałam się na recenzję pięknego, zgaszonego fioletu do stempli, który dostałam w ramach współpracy od internetowego sklepu BORN PRETTY STORE już jakiś czas temu. Wymyśliłam sobie, że użyję go też jako zwykłej emalii.
No same przyznajcie - kolor naprawdę ładny, fiolety przecież są modne w tym sezonie ... no i nie niebieski...zdeterminowana zasiadłam do robienia pazurków :) Nawet sobie nie wyobrażacie mojego zdziwienia po nałożeniu pierwszej warstwy... :P
Już podczas malowania, mój piękny fioletowy lakier zmienił kolor na śliczny, lazurowy odcień :) Gorąco mi było jak nie wiem, przez co nawet czubki paznokci zrobiły się turkusowe...to by było na tyle jeśli chodzi o unikanie niebieskości..
Na zdjęciach widzicie moje pazurki w wersji kiedy było mi zimno (ciemniejsze) i kiedy pazurki się nagrzały (jasnoniebieskie). Specjalnie otworzyłam okno robiąc fotki, bo nawet zimna woda mi nie pomagała (ja gorącokrwista jestem po prostu...)
Lakier jest niesamowity ♥ Nie znalazłam chyba w nim żadnych minusów. Serio! W maleńkiej, kanciastej buteleczce mieści się 6 ml lakieru o świetnej pigmentacji. Jedna warstwa zapewnia w zasadzie pełne krycie (używałam go też jako zwykłej emalii).
Pędzelek jest w sam raz, a konsystencja dosyć zwarta - nie rozlewa się na skórki. Stempluje rewelacyjnie, co chyba widać na fotkach :) Ekstremalnie szybko reaguje na zmiany temperatury, śmiesznie to wygląda w czasie malowania - człowiek lekko głupieje :P
Emalia wysycha na taki macik, a może satynkę...sama nie wiem jak to określić i co ważne jest też bardzo trwały - jak już wspomniałam gdzieś wyżej, nosiłam go niemal tydzień na paznokciach i zupełnie nic złego się z nim nie zadziało!
Myślę, że wart jest polecenia ♥ Ja na bank zaopatrzę się w inne kolory! Jeśli spodobał się Wam ten oszukujący fioletowy spryciarz, to kliknijcie TUTAJ. Aktualnie kosztuje $3,59 i jest przeceniony z $6,99! Do wyboru jest aż 12 kolorów!!!
Jeśli będziecie kupowały coś w sklepie pamiętajcie o moim kuponie ELZB10, który zapewni Wam 10% zniżki na wszystkie nieprzecenione produkty w koszyku i oczywiście zostawi ślad po tym, że jesteście ode mnie :)
Całe zdobienie jest miksem różnych form nail artu - dwa pazurki ostemplowałam moim cudnym termicznym lakierem. Wybrałam wzór z serii tych hipnotycznych, uznałam że będzie idealnie pasował do całości... nadal tak myślę ♥
Do stemplowania użyłam płytki B. LOVES PLATES B.03 mind blown, pełnej trójwymiarowych wzorów oszukujących nasz mózg :) Dawno jej nie używałam! Samej płytki chyba nie muszę nikomu zachwalać, wiadomo że BLP to jakość sama w sobie :)
Na środku każdego "wirka" nakleiłam po małym srebrnym ćwieku. Po pierwsze dopiero wtedy wzór wydał mi się pełny, po drugie potrzebowałam srebrnego akcentu, żeby całe mani było spójne :) Jak myślicie, dobrze zrobiłam?
Bardzo mi się podobało jak kolory przechodziły z jasnego w ciemniejsze - świetny efekt gradientu! Moim zdaniem termiczne lakiery to idealna opcja na zimę właśnie - duże różnice temperatur pokazują cały urok paznokci!
Zapomniałam wspomnieć, że użyłam jeszcze jasnego podkładu pod stemple - lakieru SOPHIN o numerze 354 :) Śliczny jasnofioletowy kolorek, który idealnie pasował do całości podbijając intensywność stempli ♥
Pozostałe paznokcie okrasiłam srebrnymi "glutkami" zrobionymi metodą spray marble....swoją drogą wieki przeze mnie nie używaną. Ostateczny efekt podobał mi się na maxa! Nieskromnie powiem, że nie tylko mi...mani zwróciło uwagę wielu osób :)
Do wodnych marbli użyłam srebrnego KALEIDOSCOPE stf-301 pearly beach, który co prawda jest lakierem do stempli, ale miał idealny kolor pasujący do mojej wizji :) Spryskałam go wodą perfumowaną YVES ROCHER :)
CZEGO UŻYŁAM:
- odżywki PIROLAM;
- termicznego lakieru BORN PRETTY STORE nr 08;
- SOPHIN 354;
- KALEIDOSCOPE stf-301 pearly beach;
- SECHE VITE;
- kleju do ozdób;
- płytki B. LOVES PLATES B.03 mind blown;
- srebrnych ćwieków;
- taśmy w płynie z BPS;
- przezroczystego stempla z B. LOVES PLATES;
- wody perfumowanej;
CO I JAK. STOPIEŃ TRUDNOŚCI - ŚREDNIO TRUDNE:
1. Nakładamy odżywkę - zdj. 1 , następnie po 2 warstwy koloru - zdj 2;
2. Zabezpieczamy skórki niebieskich paznokci - zdj. 3 i robimy spray marble - zdj. 4 i 5;
3. Zabezpieczamy skórki jasnych paznokci i robimy stemple - zdj. 6, na które naklejamy po srebrnym ćwieku - zdj. 7;
4. Czyścimy palce i skórki, nakładamy top i gotowe :)
Kilka dodatkowych zdjątek:
Dzięki za uwagę! Buziam i do napisania!
- Eliza ♥
naprawde piekne zdobienie! Ja totalnie nie mam talentu do takich rzeczy :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję! Tu nie potrzeba talentu, wystarczy trochę praktyki :)
Usuńprześliczne są! :D
OdpowiedzUsuńDzięki! ♥
UsuńNiebieski nie jest moim ulubionym kolorem, chociaz ten bardzo mi sie podoba. Ja u siebie najbardziej lubie roze :)
OdpowiedzUsuńJa jakoś dziwnie się w różach czuję....nie mam żadnej różowej rzeczy jeśli chodzi o ubrania, a jak zrobię jasnoróżowe paznokcie to czuję się nieswojo :)
Usuńuwielbiam niebieskości i kiedyś też nosiłam je non stop na paznokciach ;) a ten termiczny lakier do stempli jest mega :o
OdpowiedzUsuńOj jest mega, naprawdę ! ;)
UsuńNiebieski :) skąd ja to znam ? Pięknie wyszło :)
OdpowiedzUsuńWiem, że mnie rozumiesz ♥ Dzięki Viola :*
UsuńKocham kolor niebieski, ale jest też to kolor który nie zawsze i nie w każdym odcieniu ładnie wygląda na pazurkach.
OdpowiedzUsuńJa chyba zbyt często po ten kolor nie sięgam w kwestii pazurków
A ja i owszem, uwielbiam go na paznokciach ♥
UsuńUśmiałam się 😀 No to Ci niebieskie przeznaczenie 💙
OdpowiedzUsuńSreberko z niebiesciakami to zawsze dobre połączenie :)
Aha - to już wiem skąd Twój wybór mojego mani... :P
No widzisz, ja nie mogę się oprzeć jak mam niebieski w opcjach wyboru... :)
UsuńNiebieskości lubię, a takie geometryczne wzory mega mi się podobają!
OdpowiedzUsuńTo jesteśmy dwie ♥ Dzięki Lucynko :*
Usuńfajne :D
OdpowiedzUsuńDzięki! :)
UsuńOjej, ale śliczne!
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie! ♥
UsuńSuper jest ten lakier. Też się ostatnio zastanawiałam czy nie zamówić jakiegoś termicznego stemplowego...teraz już wiem, że tak :D
OdpowiedzUsuńNie ma co się zastanawiać, chyba, że nad kolorem. Lakier jest naprawdę godny polecenia :)
UsuńU mnie z kolorami bywa różnie, na szczęście w miarę mam urozmaicenie :D Chociaż jak dobrze się czujesz w niebieskich paznokciach, to czemu by ich tak nie malować? :) Zdobienie świetne! Do swojej wishlisty dodaję sobie ten lakier - nie mam lakierów do stemplowania, które byłyby termiczne :).
OdpowiedzUsuńPS. Wczoraj pomalowałam swoje paznokcie też lakierem termicznym - tylko hybrydą - i wierz mi, że też miałam nie lada zdziwienie, że wkładam do lampy różowy lakier (zimny), a wyciągam pomarańczowy (ciepły) :D
To mój pierwszy termiczny do stempli, ale bank nie ostatni. Fajny wynalazek ;)
UsuńTotally mesmerizing with that stamped pattern and the whole technique combination is wonderful!
OdpowiedzUsuńThank you Andrea ♥ I like the outcome too ;)
Usuń59 year old Community Outreach Specialist Rycca Klejin, hailing from Madoc enjoys watching movies like Topsy-Turvy and Table tennis. Took a trip to The Sundarbans and drives a Impala. kliknij tutaj, aby dowiedziec sie wiecej
OdpowiedzUsuń