Wiosenne żonkile


Hej, hej! Ale te weekendy szybko mijają!!! Człowiek cieszy się, że piątek a tu nagle niedziela wieczór i znowu do pracy...Miałam ambitne plany napisania posta nieco wcześniej, ale jak zwykle spełzło na niczym :P


Już pewnie wszyscy wiedzą (w końcu solidnie się chwaliłam...), że od kilku dni mamy nowego członka rodziny...małego i uroczego szczeniaka rasy beagle ♥ maluch wabi się Precel i jest słodziakiem...który mało śpi w nocy :P


Tak nas absorbuje, że muszę się nauczyć nowej organizacji czasu :) ale z dnia na dzień jest coraz łatwiej. Ale wracam do paznokciowego wątku...zdobienie, które Wam dzisiaj pokazuję nosiłam dokładnie w pierwszy dzień wiosny.


Ale tak się składa, że idealnie trafiłam z publikacją, gdyż dzisiaj w moim mieście trwa piękny finał akcji POLA NADZIEI organizowanej po raz kolejny już (ósmy dokładnie rzecz ujmując) przez Fundację "Pomóż im". Symbolem tej akcji jest właśnie żonkil...


Zachęcam Was do poczytania o akcji (link wyżej w nazwie "pola nadziei") i wsparcie jej o ile macie ochotę. Cel bardzo szczytny - pomoc nieuleczalnie chorym maluchom objętym opieką domowego hospicjum. Ja już dołożyłam swoją cegiełkę, teraz Wasza kolej.


Już naprawdę wracam do paznokci...pomysł był fajny i częściowo udało mi się go zrealizować - jestem tylko niezadowolona z tej jaśniejszej zieleni, a dokładniej z tego, że zdecydowałam się ja "wypyłkować"...chyba ładniej wyglądała bez dodatku.


Pyłek sam w sobie piękny - na czarnej bazie wyglądał rewelacyjnie (palec wskazujący) mimo, że trochę źle mi się wtarł...trochę za późno się za to wzięłam...zielony wyszedł po prostu perłowo - niespecjalnie lubię ten efekt :P


Sam pyłek wygrałam kiedyś u Snaily , albo dostałam od Violi 💞 nie pamiętam... W każdym razie jest to NEONAIL "moonlight effect" :) 


Zielonym lakierem, który ukryty został pod pyłkiem to KINETICS "russian green" trochę słabo kryjący , ale bardzo ładny...No i już jest poniedziałek...nie miałam siły wczoraj skończyć posta :P Więc kończę dziś :P


Motyw żonkila pochodzi z płytki MOYRA stamping plate 44 stained glass. Cała płytka jest taka witrażowa (zgodnie z nazwą), a motyw żonkila według mnie jest jednym z najładniejszych :)


Pozostałe wzory są też ciekawe tylko...bardzo duże....nie jestem pewna czy zmieszczą się na moich paznokciach - a nie mam jakoś specjalnie drobnych pazurków. Zobaczymy...W każdym razie do kolorowanych stempli się nadała :)


CZEGO UŻYŁAM:

- odżywka (znowu nie dorzuciłam do zdjęcia...);
- SOPHIN nr 2;
- lateks w płynie;
- czarny lakier do stempli B. LOVES PLATES B. a dark knight;
- tinty P2 : 080 ferris wheel, 020 bumper car, 010 spaceshot;
- ESSENCE 49 turn the lights;
- matowy top GOLDEN ROSE;
- SECHE VITE;
- KINETICS russian green;
- płytka MOYRA stamping plate 44 stained glass;
- stempel clear jelly od B. LOVES PLATES;
- pyłek NEONAIL moonlight effect no 01;



CO I JAK. STOPIEŃ TRUDNOŚCI - DOSYĆ ŁATWE:

1. Nakładamy odżywkę, następnie po 2 warstwy koloru - zdj. 1;
2. Zabezpieczamy skórki lateksem - zdj.2 i robimy delikatny gradient zielonym tintem - zdj. 3;
3. W jeszcze nie wyschnięty czarny lakier wcieramy pyłek - zdj. 4 (podobnie robimy z zielonymi paznokciami;
4. Stemplujemy paznokieć - zdj. 5, po czym cieniutkim pędzelkiem kolorujemy wzór tintami - zdj. 6 i 7;
5. Czyścimy niedoskonałości, nakładamy top, a na wzór dodatkowo jeszcze matowy top. Gotowe :)



Kilka dodatkowych ujęć:





Dzisiaj tyle - pozdrawiam burzowo, Eliza ♥

Komentarze

  1. Pazurki prześliczne 😍 Mi się wszystkie podobają!!!
    Super, że piszesz o akcji! Ja takie rzeczy uwielbiam i ekstra ze blog może być nośnikiem takich akcji i powerem do pomocy!!!
    Hmmm Kochana na 99,9% jestem pewna, że pyłku nie masz ode mnie 🤔😀

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurczę, to od Violi. ..sprawdzę i poprawię...czyżby to już ten czas kiedy pamięć zaczyna zawodzić? ;)

      Usuń
    2. No ja już mam takie symptomy, stad ta 0,1% 😂

      Usuń
    3. Hahaha,nie przesadzaj... :*

      Usuń
  2. Zdobienie jest świetne!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. A mnie się podoba ten efekt na zieleni - idealnie się zgrało z zielonymi liśćmi żonkila ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Kochana 😘 no fakt, że kolorystycznie pasuje :)

      Usuń
  4. jak ślicznie wyszło! i właśnie chciałam zobaczyć jakie to lakiery, a to pyłek :p ale i normalnie wcierasz go w zwykły lakier? próbowałam tego z flejkami i się sprawdza, ale jednak przy takich pyłkach trzeba chyba wyjątkowo uważać (?)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wielkie dzięki! Tak, normalnie wcieram w taki prawie suchy lakier . Moment trudny do uchwycenia,ale się da ;)

      Usuń
  5. Piekne mani, uwielbiam takie pylkowe zdobienia.

    OdpowiedzUsuń
  6. przepiękny ten żonkil! cierpię na taki sam schemat, w piątek wracam do domu, mrugam okiem i już jest poniedziałek rano i na studia, meh na szczęście niedługo wakacje ;) wszystkiego dobrego dla Precelka <3 (cóż za urocze imię!)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Precel cały jest uroczy, słodziak jakich mało 😍 też już siłą woli chodzę do pracy... Trzyma mnie fakt,że za miesiąc (i trochę) wakacje ;)

      Usuń
  7. He he Słońce faktycznie pyłek jest ode mnie :) Pięknie wyszło :) Ja pewnie czytałaś na moim IG ja sie na tą płytkę obraziłam śmiertelnie jakiś czas temu ale wyjęłam ja dziś z szuflady i spróbowałam stemplowania inna metoda niż zazwyczaj i ... ta dam ... udało sie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No widzisz, Noe byłam pewna ;) zaciekawiło mnie jak zmieniłaś metodę stemplowania? Ja z tą płytką nie miałam żadnych problemów ;)

      Usuń
  8. Moim zdaniem zieleń z pyłkiem wygląda zdecydowanie lepiej! :) W ogóle podoba mi się to zdobienie! Jest świetne! Takie ładne, delikatne i ma w sobie TO COŚ ! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i fajnie ;) Bardzo dziękuję za miłe słowo 😘

      Usuń
  9. Ta pyłkowa zieleń i ten żonkil kojarzą mi się z brzegiem jeziora na wiosnę - taka niebiesko-zielona tafla, do tego żółte kwiaty... Pięknie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No nie pomyślałam o takim skojarzeniu, ale jest przyjemne :) Dzięki ♥

      Usuń
  10. 55 year old Assistant Manager Randall Hucks, hailing from Campbell River enjoys watching movies like ...tick... tick... tick... and amateur radio. Took a trip to Al Qal'a of Beni Hammad and drives a Ford GT40. specjalne informacji

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz