Z nieśmiałą nutką jesieni


Dzień dobry? Jak Wam mija weekend? Mi jak zwykle zbyt szybko...podejrzewam, że jest nas więcej (tych z niedosytem weekendu). Za chwilę kolejny tydzień pracy i kolejne wyzwania. Czas pędzi jak oszalały, trochę mnie to przeraża 😨


Ja właśnie pożegnałam gości, ogarnęłam mieszkanie i siadłam w końcu do przyjemnych rzeczy  - m.in. pisania do Was ♥ Do pokazania mam zdobienie, które nosiłam jeszcze przed wakacjami, chociaż wydawać by się mogło, że trochę jesienne 😏


Zwykle noszę bardzo wyraziste kolorki, ale wtedy najwyraźniej nabrałam chęci  na delikatesy i jak tak sobie teraz patrzę, to stwierdzam, że bardzo mi się podobają takie łagodniejsze kolorystycznie pazurki! Pewnie niedługo znowu coś delikatnego zmaluję.


Patrzę na zdjęcia i stwierdzam, że znowu coś namieszałam ze światłem - na części fotek jest jakoś ciemniej i kolorki bardziej widoczne, na innych jasno, jaśniuteńko....a nigdy nie majstruję przy ustawieniach ...zawsze tak samo....nie ogarniam tego 😣


W zdobieniu prym wiodą naklejki wodne z BORN PRETTY STORE, które mam u siebie od dłuższego czasu, a nie miałam okazji użyć. Czasem tak mam, że wybieram sobie ozdobę i dopiero do niej dopasowuję lakier lub lakiery jakich chcę użyć...


...tak też było i tym razem 😊 najpierw wybrałam naklejki, później poszperałam w swoich lakierowych pudłach w poszukiwaniu odpowiednich emalii. Z pudrowym różem nie było żadnych problemów, natomiast okazało się, że nie mam stricte oliwkowego lakieru 😳


Na szczęście jest jeszcze w moich zbiorach coś takiego jak pudełko z lakierami do stempli, a tam i owszem, oliwkowa piękność znalazła się bez problemu! I chociaż niczego tym razem nie stemplowałam, emalia poszła w ruch 😜


Cudna oliwka to COLOUR ALIKE 68s Golden Lime, który tym razem posłużył jako klasyczny lakier do paznokci...ale za to jakie krycie! Jedna warstwa i w zasadzie efekt był idealny. Oczywiście, że dodałam drugą warstwę - znacie mnie przecież ♥


Tak mi się spodobał, że machnęłam nim aż 2 pazurki ♥ Moim zdaniem ładnie ożywił całe mani, nie wiem czy też macie podobne odczucia? Pudrowy róż to bardzo przyjemny lakier od EVOnails  oznaczony numerkiem 09 dirty pink.


Muszę przyznać, że bardzo lubię ten kolor....taki prawdziwy, lekko przybrudzony, pudrowy róż - bardzo kobiecy i delikatny (nie powiem, że idealny dla mnie, bo ja do delikatności to chyba mam trochę daleko...😈).


Jako, że mimo ślicznych kolorków wiało trochę nudą, dodałam po prostokątnej cyrkonce w kontrastowym kolorze. Efekt bardzo mi się spodobał, mam nadzieję, że podzielacie moje zdanie :) Wtedy wyglądało bardzo wiosennie..dziś wieje jesienią 😏


Nie wiem dlaczego nie zrobiłam zdjęcia użytych produktów - ostatnio mi się zapomina o tym. Z drugiej strony, przecież niemal każdy użyty produkt wspominam w poście...przynajmniej te istotne produkty - wiadomo, że zawsze jest też SECHE i jakaś odżywka 😜


CO I JAK. STOPIEŃ TRUDNOŚCI - BARDZO ŁATWE:

1. Nakładamy odżywkę (tu ORLY bonder) - zdj. 1;
2. Z szablonu z naklejkami - zdj. 2 , wycinamy wybrane wzory;
3. Nakładamy po 2 warstwy koloru - (oliwka, róż i pod naklejki biel - tu ZILA 119 white) - zdj. 3;
4. Na mokry lakier nakładamy cyrkonie lekko je dociskając;
5. Na wyschnięty biały lakier transferujemy naklejki wodne (zdejmujemy wierzchnią folię, zanurzamy na chwilę w wodzie i transferujemy na paznokcie) - zdj. 4;
6. Zbieramy nadmiar naklejki patyczkiem zanurzonym w zmywaczu, nakładamy top i gotowe :)


KILKA DODATKOWYCH ZDJĘĆ:







Dzięki za uwagę! Buziam i życzę miłego wieczoru 😚
- Eliza ♥

Komentarze

  1. Faktycznie dość jesiennie :) Ciekawe czy ten oliwkowy CA nie zafarbował Ci płytki. Ja raz czy dwa użyłam ich stemplowego lakieru jako zwykłego i niestety ich zabójcza pigmentacja, która przy stemplowaniu jest zaletą, okazała się wadą, bo miałam cholernie przebarwioną płytkę mimo odżywki pod spodem).

    OdpowiedzUsuń
  2. Podoba mi się bardzo wzór na naklejce :)

    OdpowiedzUsuń
  3. jestem zachwycona połączeniem kolorów, ciepła zieleń idealnie gra z pudrowym różem ;) no i te naklejki są przeurocze ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz