Niby nic, a jednak ;) - BPS silver nail beads caviar


Cześć Gwiazdeczki :) Jak mija Wam październik? Ja jestem pod wrażeniem pogody - jest niesamowicie! Temperatury niemalże letnie, piękne słońce i te drzewa w parku 😍 jest pięknie...jeszcze żeby czas tak nie zapierniczał...byłoby idealnie!



Nie będę się rozpisywała o pierdołach, bo dzisiejszy post to recenzja...czego? A no srebrnego bulionu od BORN PRETTY STORE ♥ przybierałam się do niego dosyć długo, bo niespecjalnie wiedziałam jak go wyeksponować w zdobieniu...


Przecież zwykle bulion jest jakimś małym dodatkiem, uzupełnieniem całego zdobienia. Tym razem chciałam, żeby grał pierwsze skrzypce 😏prawie mi się udało - prawie, bo chyba lakier, który dobrałam skutecznie odwraca uwagę od bulionu 😋


Tak czy inaczej mani całe błyszczało, zwłaszcza w tym pięknym, październikowym słonku. Teraz kilka słów o recenzowanym produkcie...Jak już wspomniałam jest to klasyczny bulion, który przychodzi od nas w poręcznym pudełeczku widocznym powyżej.


W opakowaniu mamy 3 rozmiary srebrnych kuleczek - w swoim zdobieniu użyłam każdego z nich. Przyklejałam je na klej i trzymały się stosunkowo dobrze. Dopiero jak solidnie zaczepiłam ręką o coś w torebce kilka kulek odpadło 😉


Kuleczki nie zmieniły koloru, co jest bardzo ważne, bo mam kilka kolorów bulionowych groszków, które się wycierają i wyglądają nieestetycznie już na drugi dzień od pomalowania. To dla mnie ogromny plus tego produktu!


Znajdziecie go TUTAJ w cenie $1,79 , a do wyboru są dwa kolorki - srebrny (jak u mnie) i złoty. W każdym zakręcanym pudełeczku jest ok. 5 g produktu - to naprawdę sporo...zwłaszcza do zbierania jak kulki się przypadkiem wysypią 😁


Nie wiem czy wiecie, ale właśnie trwa wielkie świętowanie w BORN PRETTY STORE  - okazja to 8 rocznica założenia sklepu, nie lada święto, przyznajcie same :) Z tej okazji BPS przygotowało mnóstwo niespodzianek...

 kliknij w baner

Poza obniżkami cen (hura!) ma też prezenty niespodzianki dla każdego, kto robiąc zakupy wpisze kod (ja poproszę o wpisanie mojego kodu ELZB10) w komentarzu do transakcji...mam nadzieję, że skorzystacie z okazji, ciekawa jestem co sklep dla Was przygotował 😏


Poza kuleczkami, wykorzystałam jeszcze jeden nowy produkt z BPS - przecudowny, najpiękniejszy, supermigotek ♥ z jednej z najnowszych serii lakierów tej marki - dostałam go w ramach promocji tychże emalii - jestem zachwycona!


Lakier pochodzi z serii FLOWER IN SUNSHINE SERIES , kolorek to bp-s03/young. Nijak nie mogę go znaleźć na ich stronce, ale wydaje mi się, że widziałam go w internetach u dziewczyn i nie wiem o co chodzi 😏


Lakier jest niewiarygodny!!! Piękny fiolet z mnóstwem, ale naprawdę mnóstwem holograficznych drobinek rozproszonych w emalii. Jejku jak one migoczą 😍 to, co widzicie to migotki w sztucznym świetle, wyobraźcie sobie co się działo w słońcu ♥


Na moich paznokciach widzicie 3 warstwy emalii (ma trochę żelkową formułę), ale nieco grubsze warstwy zapewnią całkowite krycie. Sam lakier jest po prostu obłędny, wielkie wow i tyle. Miałam go na paznokciach po raz drugi i cały czas się gapiłam na dłonie.


Mam nadzieję, że mimo dość nieskomplikowanej natury, moje mani Wam się podoba tak jak mi 😏 standardowo czekam na Wasze komentarze z nadzieją, że nie zapomniałyście jeszcze o mnie...ostatnio publikuję nieregularnie, kiedy znajdę czas.


CZEGO UŻYŁAM:

- odżywki (jakiejś rosyjskiej);
- lakieru BPS bp-s03/young;
- utwardzacz SECHE VITE;
- klej do ozdób;
- naklejki do robienia frencha;
- srebrnego bulionu z BPS;


CO I JAK. STOPIEŃ TRUDNOŚCI - DOŚĆ ŁATWE:

1. Nakładamy odżywkę - zdj. 1 i naklejamy frenchową naklejkę, żeby zrobić "half moon" - zdj. 2;
2. Nakładamy kolejno warstwy lakieru, za każdym razem z naklejką na serdecznym - zdj. 3;
3. Po nałożeniu wszystkich 3 warstw delikatnie i dość szybko zdejmujemy naklejkę - zdj. 4;
4. Nakładamy cieniutką warstwę lakieru na granicy half moona i przyklejamy bulion - zdj. 5 i 6;
5. Czyścimy niedoskonałości i nakładamy top.


Dodatkowe foteczki:





Dzięki za uwagę! - Eliza ♥





Komentarze

  1. Aleśmy się zgrały. Właśnie piszę recenzję bulionu od BPS i dziś powinna wylądować u mnie na blogu. Wydaje mi się, że są takie same, ale w innych opakowaniach po prostu :)
    A co do lakieru, to faktyczine jest śliczny. Jak chcesz sobie uzupełnić link, to jest tutaj: https://www.bornprettystore.com/born-pretty-chameleon-mermaid-shell-glimmer-nail-polish-glitter-nail-lacquer-varnish-polish-p-42513.html :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No widzisz, ja trochę się zabierałam do tego bulionu :) Prawdopodobnie są identyczne, tylko Ty masz wersję wielokolorową :) Dzięki za link ♥

      Usuń
  2. ale śliczności! tak, w tym roku październik jest wyjątkowo piękny i ciepły, wczoraj wracałam z wykładów o 18.30 w samej koszuli i było mi ciepło, gdyby nie fakt, że wcześnie zapada zmrok, to można by pomyśleć, że wciąż są wakacje <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Kochana! Ja z psem wychodzę w szmacianych butach na bosą stopę - nie do pomyślenia o tej porze ;) Pogoda w tym roku jest niesamowita :)

      Usuń
  3. Bardzo elegancka propozycja podoba mi się :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz