Liście lecą z drzew... - BPS overprint L002 plate


Cześć Kochane! I już mamy listopad, czas na jakieś jesienne zdobienie w końcu! Czas zasuwa nieubłaganie...już za miesiąc urodzi się moja gwiazdeczka 😍 zaczynam przygotowania - pełna niepokoju i radości jednocześnie 😏



Dzisiaj chciałabym Wam pokazać nową płytkę od BORN PRETTY STOREBPS overprint L002, którą znajdziecie klikając TUTAJ. Długo się do niej przymierzałam, szczerze mówiąc nie bardzo wiedziałam jak podejść do warstwowych stempli.


No ale...recenzję trzeba w końcu zrobić, prawda? Postawiłam na jesienną stylizację z wykorzystaniem trzech różnych wzorów z wyżej wspomnianej płytki - zrobiłam sobie nawet próbę generalną na silikonowej macie (a robię to rzadko!).


W rezultacie otrzymałam całkiem przyjemny, mega jesienny look na paznokciach. Chyba nie wyszło najgorzej 🙈 Całość wyglądałą jak naklejki wodne, nosiło mi się je barzo dobrze! Wzory odbijały się rewelacyjnie, bez żadnych niedociągnięć.


Myślę, że mogę śmiało płytkę polecić - kosztuje niecałe $4 a można się nią fajnie pobawić 👌 Zawsze jeszcze można wykorzystać mój kod ELZB10 i zapłacić trochę mniej 😉 Nie krępujcie się! A jeśli o mnie chodzi, to obiecuję nie bać się więcej layering'owych płytek.


Do całości zdobienia użyłam aż 7 różnych lakierów, większość z nich była lakierami do stemplowania (B. an electric orange, zielona moyra st14, złoty b. a golden queen czy czarny b. a black hole) - niektóre z nich mają swoje lata, ale dają radę 😁


Głównym kolorem był nieprzeciętny COLOUR ALIKE numer 543, którego używam w zasadzie mniej więcej o tej porze roku...uwielbiam go w jesiennych stylizacjach 💕 zgniła zieleń połyskująca złotem...sam widzicie, że bardziej jesiennie być nie mogło!


Macie jakieś lakiery, których używacie wyłącznie w jednym sezonie? Ciekawa jestem 😏 ja mam tak z kilkoma kolorkami w swojej kolekcji... Mam nadzieję, że podoba Wam się moja jesienna stylizacja. W tym roku miałam szczere chęci na Halloween'owe pazury ale się nie wyrobiłam...


Sam fakt, ze miałam pazurki zrobione 2 razy w ciągu miesiąca to już u mnie sukces! Teraz też mam urocze pazury, które mam nadzieję niebawem Wam zaprezentuję. Póki co, zmykam, bo teraz nawet długie siedzenie mnie męczy! Buziaki 💋

Eliza

kliknij w banner



Komentarze

  1. ja też się bałam layeringowych stempli, ale różnica jest taka, że nawet po kilku podejściach się ich boję, bo jakoś nie czuję tego tematu chyba :( a szkoda bo takie listki z żyłkami i w ogóle wyglądają ciekawiej niż zwykłe stemple ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Efekt jest powalajacy, przepiekny mani i dobor kolorow idealny na jesien :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz