Cześć Kochane! Jak Wam mijają te ostatnie dni wakacji? Korzystacie z fantastycznej pogody? A może nie możecie się już doczekać początku roku szkolnego? Ja wszystkiego po trochu...korzystam ile się da z pięknej pogody - byliśmy nad Bałtykiem (cudowna pogoda i cudowne miejsce), teraz jak jaszczurka wyleguję się na leżaku na własnym tarasie...
Ale muszę się przyznać, że też czekam rozpoczęcia roku szkolnego - żeby mój Krzysztofek mógł w końcu pójść do szkoły...Pomijam fakt, iż mamy przesyt siebie nawzajem (od początku marca siedzimy ze sobą 24/7), ale dziecko mi dziczeje, potrzebujemy kontaktu z rówieśnikami i zmiany codziennej rutyny.
Pandemia daje się wszystkim we znaki i myślę, że jesteśmy już nią po prostu zmęczeni - chcemy powrotu do normalności, przynajmniej częściowej 😉 W tym wakacyjnym, zabieganym czasie udaje mi się malować paznokcie w miarę regularnie...z publikacjami tutaj nie jest już tak różowo 😂
No, ale raz na jakiś czas tu zaglądam i na przykład dzisiaj przychodzę do Was z banalnie prostym zdobieniem jakie zrobiłam sobie jakiś czas temu. Kompletnie nie miałam pomysłu na paznokcie, ale wiedziałam, że koniecznie musi być jakiś neon (niestety neony nie lubią się z aparatem...zdjęcia zupełnie nie oddają soczystości koloru).
Tym przepięknym, dającym z wielką mocą po oczach neonem jest emalia marki MAGA "całuj mnie". Jest to taki koral-żarówa, mam wrażenie że świecił w ciemności 😂 Fajnie się nim maluje, chociaż należy do tych nieco gęstszych lakierów. Dwie warstwy załatwiają sprawę, a jedynym minusem jest niezbyt wygodny pędzelek.
Zdecydowanie wolę pędzelki lepiej wyprofilowane (lakiery KINETICS, czy ORLY mają takie pędzelki jak lubię - lekko zaokrąglone, dosyć szerokie, ale bez przesady 😉 Niemniej jednak byłabym nie fair, gdybym powiedziała, że ten "magowy" jest faktycznie bardzo słaby...po prostu trzeba by go dopracować 😜
Jak już ogarnęłam kolorek, szukałąm czegoś co znim będzie łądnie grało...wybrałam po prostu biel, bo przecież tak cudownie odbija od neonów 💕 a jako ozdobę wykorzystałam bardzo ciekawą płytkę NICOLE DIARY 136, którą otrzymałam w ramach współpracy z BORN PRETTY STORE 😁
Na płytce mamy różne fale i falki, jakby taśma, tudzież szarfa...takie trochę trójwymiarowe nawet się wydają 😏 Wzory z tej płytki przepięknie będą się prezentowały na długich paznokciach. Niestety ja już nie pamiętam kiedy miałam choć odrobinę dłuższe niż te na powyższych zdjęciach 😓
Za każdym razem jak tylko odrosną mi chociaż milimetr, muszę ściąć je na łyso bo już się "siepią" - dramat normalnie. Odżywki, oliwkowanie, suplementy - no nic nie pomaga. Mam nadzieję, że tak mi nie zostanie, bo chyba bym się załamała - ja kocham długaśne paznokcie...na razie tylko podziwiam Wasze.
Ale wracając do płytki (znowu odleciałam z tematem 😝)... Może nie zuważyłyście, ale użyłam w tym mani 2 różnych wzorów. Jeśli Wam się podobają takie zawijańce, płytkę znajdziecie TUTAJ w cenie $2,59. Od siebie dorzucę, że wzorki zbierają się bardzo ładnie, odbijają się w całości i wyraźnie - na bank sięgnę po tę płytkę jeszcze raz (jak tylko zahoduję pazurki 😂).
Gdybyście miały faktycznie ochotę na zakupy, polecam swój kod ELZB10 - zawsze to parę złotych mniej do wydania 😉 A wracając do zdobienia...same stemple wyglądały jakoś tak z lekka biednie, dlatego dorzuciłam maleńkie, perłowo-białe ćwieczki na resztę paznokci. Moim zdaniem idealnie dopełniły całość zdobienia...
Co myślicie o takich prostych rozwiązaniach? Moim zdaniem to fajna opcja dla osób takich jak ja - z wiecznym "niedoczasem" i niekoniecznie wielkim talentem do ręcznego malowania wzorów. Tak jak się dobrze zastanowić, to zdecydowanie jestem stemplomaniaczką 😁 Uwielbiam tę technikę i to właśnie po stemple sięgam najczęściej.
A jeśli o stemplomaniactwie już napomknęłam...to zapomniałam wspomnieć, ze moje białe stemple odbijałam używając tej białej piękności od naszej rodzimej marki B. LOVES PLATES. Jest to biała kremowa emalia o wdzięcznej nazwie "B. an arctic snow" 💖 Skoro już napisałam o wszystkim, to chyba czas się pożegnać - dziękuję, że tu zaglądacie!
Całuję - Eliza ♥
może krótkie ale jakie piękne! świetne połączenie tego neonu z bielą, bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńDzięki Kochana! Ta biel na neonie w realu wyglądała naprawdę obłędnie 😊
UsuńLovely manicure :-D
OdpowiedzUsuńThank U 😉
Usuń