Cześć! Dzisiaj piszę posta z jakimś takim mniejszym zapałem...nie wiem co się dzieje, ale ten blog ostatnio przeżywa jakiś kryzys :( coraz mniej wejść...nie wiem o co chodzi...Tak czy siak dzisiejsza motywacja jakaś taka słabiutka jest, chociaż przecież lubię pokazywać Wam moje wymysły...
Ale nie będę przecież marudzić i użalać się nad sobą...Dzisiaj chcę Wam pokazać pazurki, które zrobiłam poniekąd dla swojego synka. Od jakiegoś czasu, Krzysiaczek oglądając moje paznokcie pyta "dlaczego nie ma autek mamo?" - wczoraj postanowiłam sprawić memu Kruszkowi niespodziankę...
...A że miałam pod ręką zwariowaną płytkę od BORN PRETTY STORE, którą wykorzystałam już w innym poście poświęconym memu drugiemu mężczyźnie (KLIK), zadanie było bardzo proste. Dobrze się złożyło, bo robienie paznokci w środku tygodnia wiąże się z ograniczonym czasem i siłami :P
Złożyło się podwójnie dobrze, bo Cynthia z BPS poprosiła mnie, żebym w swoich recenzjach pokazywała więcej niż jedno zdobienie zrobione z użyciem ich płytek...Ja nie lubię wielu zdobień w jednym poście (nie lubię u siebie - u kogoś lubię bardzo!) - więc muszę robić przynajmniej dwa oddzielne wpisy...
Powyżej widzicie moją łapkę trzymającą omawianą płytkę - strasznie podobają mi się te wzory - widzicie jakie fajne kolorowanki można z nimi zrobić? <3 Pomysłów pełna głowa! Pewnie w niedługim czasie coś się pojawi :P Płyteczkę możecie zakupić TUTAJ . Aktualnie kosztuje $3,89, chociaż cena regularna to $5,99.
Jeśli któraś z Was miałaby ochotę na zakup, to zapraszam do korzystania z mojego kodu rabatowego AGSW10, który da Wam 10% zniżki na cały koszyk. Dodam jeszcze, że nierejestrowana przesyłka jest zawsze darmowa. Z czystym sumieniem i bez wahania można kupować - nie pożałujecie :P
Kolorystyka mojego mani oczywiście w kolorach jak najbardziej chłopięcych. Chyba nie muszę dodawać, że niebieski to ulubiony kolor mojego malca :) Żeby nie było tak zupełnie monotonnie, użyłam lakierów z bajerami - jeden z czarnymi drobinkami, drugi piaskowy :) Kto bogatemu zabroni? :P
Piegowaty lakier to LOVELY Pastel Pepper nr 2, który już Wam pokazywałam w TYM zdobieniu. Bardzo go lubię...Muszę Wam wyjaśnić, że czarne drobinki to kamyczki spod kół autek na paznokciach akcentowanych :P Taka jest wersja małego znawcy manikiuru <3
Lakier piaskowy to niebieski piaseczek z serii Summer Sand, również od LOVELY - ma fajniusią strutkturkę, która jest również idealna pod stempelki. A jeśli mówimy o stemplach, to oczywiście odbijałam moim idealnym BLP01 B. a Dark Knight. Jest perfekcyjny w każdym calu :)))
Mam nadzieję, że podoba się Wam ten mój prosty pomysł na wywołanie uśmiechu na małej buzi - żebyście widzieli tę radość...Zresztą co jakiś czas Krzyś ogląda paznokcie i opowiada mi o autach i kamyczkach... <3 Kiedyś będę musiała namalować mu coś farbkami...
Tak sobie piszę oglądając mecz i nawet się nie zorientowałam jakiego tasiemca wyprodukowałam...mam nadzieję, że przebrniecie - w końcu można też pooglądać same zdjęcia :D Zawsze to mniej straconego czasu :P Kończę już gadanie i przechodzę do meritum sprawy....
CZEGO UŻYŁAM:
- odżywki z diamentem od EVELINE;
- piegowatego LOVELY - pastel pepper nr 2;
- piaskowego LOVELY - summer sand nr 4;
- do stempli czarnego B. LOVES PLATES - BLP01 B. a dark knight;
- utwardzacza SECHE VITE;
- stempla;
- płytki BPS - bpl-022;
CO I JAK. STOPIEŃ TRUDNOŚCI: ŁATWE.
- Malujemy paznokcie odżywką - zdj. 1, a następnie dwoma warstwami poszczególnych lakierów - zdj. 2;
- Robimy stemple - zdj. 3 i przenosimy je na pazurki -zdj. 4;
- Czyścimy palce, na piegowate paznokcie nakładamy top i gotowe :)
Kilka dodatkowych ujęć:
Dzięki, że jesteście :*
Eliza.
Super pomysł na paznokcie, a radość dziecka najważniejsza. Rewelacja:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Dla uśmiechniętej buzi mego synka mogłabym zrobić duuużo :)
UsuńWarto było, skoro maluch się cieszy :) Co tam statystyki, ważne, że jesteś i malujesz.
OdpowiedzUsuńPrzyznaję, zaglądam często, ale komentuję rzadko - nie znoszę pisać z komórki. A z komputera nie co dzień biegam po internetach. Ale muszę ci tu posłodzić, pomotywować i rozweselić, więc ... piszę!
Dzięki za ciepłe słówko! Znam ten ból...ja z komórki czasem komentuję, tylko z niewiadomych przyczyn ZAWSZE wysyłają mi się wielokrotności komentarzy...czasem aż 4 takie same :) a przeglądy robię obowiązkowo codziennie - tak na szybciocha, żeby nadążać :)
UsuńSłodkie ;) Moja córa zażyczyłaby sobie pewnie okulary, albo parasolki z tej płytki i to na swoich paznokciach ;) haha
OdpowiedzUsuńMój synek od wakacji prosi o pingwiny na paznokciach...gdyby był dziewczynką pewnie bym mu namalowała...a jak tu maluszkowi wytłumaczyć, że chłopcy paznokci nie malują.... <3
Usuńja bym swojemu namalowała gdyby chciał :)
Usuńja pewnie też, ale mąż chyba by mnie zjadł :P
UsuńSwietne paznokcie jak zwykle zreszta....a co do motywacji to mozemy sobie podac łapki, moja tez czasami bywa zerowa i zastanawiam sie po jaką cholere zakładałam bloga...no ale skoro juz to zrobiłam to motywuje sie sama, kopniakiem w tyłek i produkuje posty....ale marnie to widze...
OdpowiedzUsuńI właśnie ja też tak się motywuję....tym bardziej, że wiem, że są osoby, które zawsze tutaj zajrzą :P Będzie dobrze! Ja i tak nie przypuszczałam, że będą aż takie efekty :)
UsuńTak przeczuwałam, że będą autka z BPS - bo wiem, że ostatnio zanabyłaś tę płytkę ;) I bardzo ładnie wyszło :) Kiedyś też mnie proszono o więcej niż 1 mani przy dużych płytkach ;)
OdpowiedzUsuńHahah, zagadka nie była trudna :) No właśnie o duże płytki chodzi - w sumie logiczne, żebypokazać więcej :P
UsuńIt is cute and lovely because of the polishes you used. I love the pastel pepper collection a lot. I have just one of it, but I am angry on me because I did not bought them all. We, don't have them in our country, but I buy the from Hungary.
OdpowiedzUsuńI also like this collection and I'd like to have more :)
UsuńAutka świetne ;-) Takie proste zdobienie, a jakże może kogoś ucieszyć ;-D
OdpowiedzUsuńMoja chrześnica zawsze kiedy ją odwiedzam ogląda moje paznokcie - czasami jak ma któregoś paznokcia pomalowanego to mi pokazuje. ;-)
Ojjj, żebyś widziała ten uśmiech od ucha do ucha <3 Dzieki są najlepsze na świecie...i takie szczere - synek potrafi mi powiedzieć, że pazurki są brzydkie :))))
UsuńRewelacyjne zdobienie. Wesołe i urocze. I strasznie mi się podoba jak wykorzystałaś kolorystykę tego pieprzowego lovely do stempli. Extra!
OdpowiedzUsuńDziękuję - pomyślałam sobie, że będzie to dobrze wyglądało...okazało się też, że teoria pasująca (kamyczki spod kół) też się znalazła :)
UsuńŁadne autka :) Wesołe zdobienie zmalowałaś :)
OdpowiedzUsuńDziętuję - jak o mówi mój syn :D
UsuńSzkrab na pewno wniebowzięty ;) Interpretacja też niczego sobie, fajnie wymyślił te kamyczki w lakierze z pieprzem :D
OdpowiedzUsuńI owszem, wniebowzięty :)
UsuńŚwietny pomysł :) Ciekawy ten lakier z pieprzem :)
OdpowiedzUsuńDzięki! A lakier lubię bardzo i dziwię się, że zrobili tylko dwa kolory - ja kupiłabym wszystkie :P
UsuńJak nie bardzo lubię niebieskie lakiery tak ten odcień jest taki uroczy, że aż chcę go mieć :P A statystykami się nie martw, raz w dół, raz w górę :) ja zaglądam codziennie ;)
OdpowiedzUsuńTo fakt, bardzo przyjemny jest ten niebeski - takie wesoły :) BAAAARDZO dziękuję za podtrzymywanie na duchu :)
UsuńBardzo pomysłowe i wesołe zdobienie! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
Usuńjaka świetna ta płytka! a Twoje zdobienie super :D
OdpowiedzUsuńPłytka jest superowa , a za komplement dziękuję :*
UsuńJakie to urocze! lubię takie wyjątkowe zdobienia :) i lakiery z pieprzem/marmurkowe, mam kilka nowych z Carli i czekają na wenę :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) jeszcze będę musiała zmalować pingwiny, ale do zimy poczekam już :P Marmurkowe lakiery bardzo mi się podobają, ale mam tylko 3....trzeba to nadrobić :)
UsuńExtra samochody:) Muszę po raz kolejny użyć pieprznego Lovely, już zapomniałam jak on ładny:)
OdpowiedzUsuńNo właśnie ja też trochę o nim zapomniałam, ale do tego zdobienia wydał mi się idealny :)
Usuńi have this fun plate and did some similar nails ! i love your pictures ;))
OdpowiedzUsuńThank you Dear :*
UsuńDla mnie bomba, myślę że mojemu pięcioletniemu synkowi tez spodobałby się ten wzór. Wyszło świetnie
OdpowiedzUsuńMyślę, że na pewno! :)
UsuńŚwietne zdobienie!
OdpowiedzUsuńPłytka też bardzo mi się podoba, można poszaleć z takimi wzorkami ;)
Oj można....taki przynajmniej mam plan :)
UsuńŚwietne mani, moim chłopakom by się fest spodobało :D
OdpowiedzUsuńDziękuję! Krzysiowi też się bardzo podobało i był wielce rozczarowany jak zmyłam :)
UsuńAwww...so cute. Love what you did with car stamping design. Great choice!
OdpowiedzUsuńThank you :)
UsuńPrzeurocze zdobienie, bardzo fajny pomysł :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej podobały się mojemu synkowi ;-)
UsuńI agree! ;-)
OdpowiedzUsuń