Projekt u Asiulcowej - część IV "biżuteria"+ Beauty Big Bang drawing pen review


Cześć Dziewczynki! Mam nadzieję, że cieszycie się weekendem - ja staram się go wykorzystać na maxa :) Sprzątam, sprzątam, sprzątam...korzystam z okazji, że moi mężczyźni są jeszcze poza domem.
Hi Girls! Hope you're enjoying the weekend - I'm trying to take advantage of it :) I'm cleaning, tidying up and preparing my flat to Christmas. I'm using the opportunity that my men are still out .


A potem będę cały tydzień marudziła, że zmęczona jestem :P Ten typ tak ma niestety...Może kiedyś się opanuję :) Zdobienie, które Wam dzisiaj prezentuję nosiłam przez cały ubiegły tydzień (zabrakło czasu na zmianę).

Later I'll be honing that I'm tired :P Well, I'm THAT kind of person...maybe I'll cool out one day :) Last week I was wearing the manicure that I'm presenting today (I didn't have time for any changes).


Powstało na potrzeby projektu u Asiulcowej, w którym biorę udział :) To już czwarta część zabawy i tym razem tematem przewodnim była....biżuteria. Tak, wiem...nie jest to takie oczywiste jak popatrzymy na fotki.

It was done for the "Asiulcowa project" that I'm taking part in :) It's the 4th part of the challenge and this time the main subject was...jewellery. Yes, I know...it's not so obvious if you look at my photos.


No cóż, zdaję sobie sprawę z tego iż nie jest to moja najlepsza praca, ale co zrobić... Wszystko przez to, że po raz pierwszy w życiu miałam w ręce stylograf i nie bardzo wiedziałam co z nim zrobić :)

Well, I'm aware of the fact that it's not my best manicure, but well... It's because of the fact that I was using the nail art drawing pen for the first time and I didn't know how to use it properly :) 


Stylograf dostałam w ramach współpracy z BEAUTY BIG BANG i dosyć długo zwlekałam z recenzją... nie byłam pewna czy dam radę cokolwiek z nim stworzyć :) No ale w końcu nadszedł ten moment :)

I got the tool as a part of collaboration with BEAUTY BIG BANG and took my time with the review...I wasn't sure whether I'm able to create anything with it :) But finally I plucked up my heart...


Byłam bardzo ciekawa jak się maluje tym sprzętem - tyle się naoglądałam pięknych prac w internetach ... Miałam nadzieję stworzyć coś ładnego, ale brak wprawy wziął górę...Musiałam się ograniczyć do "ślimaczków"...

I was very curious how to use this tool - I've seen so many beautiful works on the Internet. I was hoping to create something pretty, but the deficit of proficiency was stronger that my eagernes.


... ślimaczki były mega koślawe, dodałam kilka innych mazańców, ozdobiłam wszystko złotymi ćwieczkami i wyszło co wyszło...nie będziemy się nad tym rozwodzić :) Jesteście ciekawe co myślę o stylografie?

...my paintings came out a bit lopsided, I added some other details and I decorated everything with golden studs. It's not the most beutiful thing that I've created... Are you curious what I think about the drawing tool?


A no podoba mi się ten przyrząd. Maluje się nim super przyjemnie - nie trzeba przesadnie naciskać, farbka (użyłam farbki przeznaczonej do "air brush'a") ładnie się rozchodzi, myślę, że fajnie by się nim pisało :)

Well, I like it. You can draw easily, You don't need to push it, the paint doesn't spill - I think it'll be perfect for writing too.


Muszę trochę poćwiczyć, bo ręka wyszła z wprawy - dawno nie malowałam. Jedno wiem na pewno...Obsługa stylografu jest dużo łatwiejsza niż pędzelka. Trochę praktyki i jeszcze Wam pokażę dzieła na paznokciach :P

I have to practice a bit - my hand is not used to painting...I haven't painted anything for so long. All I know for sure is that using this tool is much easier than using a brush. A little bit of practice and I'll show you a masterpiece on my nails :P


Jeśli choć trochę zaciekawił Was ten sprzęcik kliknijcie TUTAJ. Aktualnie jest przeceniony i kosztuje 17,60 zł (tak, ceny są w złotówkach). Nie zapomnijcie użyć mojego kodu: ELIZA - zapewnia 10% zniżki.

If you're interested in this tool, click HERE. Currently it's discountedand costs only $4,99 and don't forget to use my code: ELIZA - it gives you 10% dicount on everything and the shipping is free :)



Zdobienie zrobiłam w kolorze bordowym...byłam zmuszona dopasować lakier do odcienia farbki, której użyłam (brak tuszu kreślarskiego i innych sensownych kolorów). Na szczęście w swoich zbiorach miałam coś idealnego.

I did the manicure in claret...I was forced to match the polish to the colour of the paint I used.


COLOR CLUB 68 "hey gorgeous" - piękny, nasycony kolor z lekkim połyskiem. Świetna pigmentacja. No i nie można zapomnieć o trwałości...przynajmniej na moich paznokciach :P

COLOR CLUB 68 "hey gorgeous" - beautiful and intense colour with a bit of shimmer. great pigmentation and of course durability...at least on my nails.


Pod moim nieudolnym wzorem widzimy inny świetny lakier - SOPHIN 356 z serii silk. Piękny jasnoróżowy lakier - świetne krycie i równie świetna trwałość emalii..ale znacie moje zdanie na temat tej firmy ♥ :)

Under my unskilfully painted design you can see a great nail polish - SOPHIN 356 silk. Beautiful light-pink enamel with a great coverage and quality ...you know my opinion on this brand ♥ :)


Wymalowane wzory (trochę mocne słowo biorąc pod uwagę nieudolność tych malunków...) ozdobiłam dodatkowo złotymi ćwiekami - w kształcie księżyca i bulionu. Czy to był trafny wybór? No cóż...

I decorated the painted designs with some golden studs...was it a good choice? 


CZEGO UŻYŁAM (szczegóły):

- odżywki PIROLAM;
- SOPHIN 356;
- COLOR CLUB 68 hey gorgeous;
- matowego topu GOLDEN ROSE;
- SECHE VITE;
- farbki;
- ćwieków z BPS;
- stylografu z BEAUTY BIG BANG;


CO I JAK. STOPIEŃ TRUDNOŚCI - ŚREDNIO TRUDNE:

1. Nakładamy odżywkę - zdj. 1, następnie po 2 warstwy koloru - zdj. 2;
2. Na jasny paznokieć nakładamy matowy top - ułatwi nam to malowanie;
3. Malujemy stylografem wzorki - zdj. 3;
4. Na wymalowane wzorki naklejamy (za pomocą kleju) ozdoby - zdj. 4;
5. Całość pokrywamy topem i gotowe :)


Dodatkowe zdjęcia:








Dziękuję za uwagę i czekam na Wasze opinie :)
- Eliza ♥





Komentarze

  1. Jak "nie najlepsza praca"? :O Właśnie że świetne są! :D Bardzo mi się podobają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi się średnio podobały...wszystko takie jakieś koślawe :P

      Usuń
  2. byłam ciekawa co to za piękna czerwień ... i wcale się nie dziwię, że to Sophin :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a jednak nie Sophin :) chociaż fakt, że jest bardzo podobny :)

      Usuń
  3. Cudowny efekt. Jakiś czas temu szukałam takiego koloru :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Czerwień jest piękna. U mnie też ze stylografem raczej slabo się dzieje :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że uda mi się trochę poćwiczyć...chciałabym umieć sensownie używać tego cudaka :)

      Usuń
  5. bardzo ładne te slimaczki czepiasz sie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za pocieszenie...ja jakoś się nie mogę do nich przekonać :)

      Usuń
  6. Piękne bordo! A zdobienie mi się podoba - nie czepiaj się ślimaczków :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No bo ja czepliwa jestem czasem... Zwłaszcza do samej siebie ;) a kolor faktycznie cudny ;)

      Usuń
  7. I tested a similar pen sometimes ago but if it comes to choose between a pen and a brush, I would choose the last one for sure. Regardless of this, I like the outcome of the nail art a lot!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Well, I definitely prefer the drawing tool...brushes are too flexible for me ;) Thanks for dropping by :*

      Usuń
  8. Wyszło nieźle! Mi malowanie stylografem w ogóle nie chciało wyjść dlatego wolę rapidografy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No nie wiem... W głowie miałam coś zupełnie innego :P z rapidografem nie miałam jeszcze do czynienia ;)

      Usuń
  9. Czerwień niesamowita :D zamawiałam kiedyś taki stylograf z ali, ale orzyszedł zupełnie inny i do tego w ogóle nie umiem się nim obsługiwac :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Inny w sensie kolorystycznym? Może popatrz na jakieś filmiki na yt? Jak widać też niespecjalnie umiem coś z tym zrobić, ale cóż ;)

      Usuń

Prześlij komentarz