Muśnięte złotem - ZILA SPARK 118 piro


Hej, hej :) Jak tam przed świętami? Porządki już zrobione?Ciasta się pieką? Ja w tym roku jakaś tąpnięta jestem...nic nie zrobione, na nic nie ma ochoty a goście przyjeżdżają już za kilka dni...Może samo się zrobi? :)


Dzisiaj pokazuję Wam mani, które nosiłam pod koniec marca, a które zostało zrobione na potrzeby zrecenzowania lakieru marki ZILA, który otrzymałam w ramach blogerskiej współpracy od drogeria.pl


Tak się jakoś złożyło (nie zrobiłam tego z rozmysłem), że w całym zdobieniu użyłam wyłącznie lakierów tej marki, ale o tym opowiem jakoś po kolei... Od czego by tu....może od tego, że nie mani choć nie jakieś szpetne...


...nie nosiło mi się jakoś szczególnie dobrze. Wydaje mi się, że to przez złoty kolor - niespecjalnie lubię złote lakiery w dominującej roli... Poza tym w ogóle nie noszę złota (tylko obrączkę), bo źle na mnie wygląda...


Mani i owszem podobało się koleżankom, ale w mojej głowie zblokowała się jedna myśl i koniec...święty Boże nie pomoże :P Ale lakier podoba mi się niezmiernie - dziwna jestem, co? :D Niestety, ten typ tak ma :P


Ale od początku. Przedmiotem recenzji jest piękna emalia ZILA SPARK 118 piro - biżuteryjny top do paznokci, w którym zatopione są drobinki złotego brokatu, który niesamowicie błyszczy - zwłaszcza w słońcu :)


Lakier należy do linii ZILA SPARK. Moim zdaniem idealnie się sprawdzi właśnie jako top upiększający mani, chociaż jak wrzucimy na paznokcie kilka warstw (obstawiam przynajmniej 3 warstewki) ma zapewnić pełne krycie.


Jeśli chodzi o mnie, użyłam go w opcji pierwszej,czyli topu. Na całkowicie złotych paznokciach też jest po prostu top, tylko na złotym tle :) Jak widzicie drobinek jest naprawdę dużo - na akcentowanych pazurkach 1 warstwa.


Lakier rozprowadza się bardzo łatwo, pędzelek nie sprawia żadnych problemów, Czas schnięcia bardzo przyzwoity, nie musiałam czekać jakoś przesadnie długo. Nic nie odprysło, jedynie delikatnie wytarło na końcach.


Jak już wspomniałam, wrzuciłam na paznokcie jedynie jedną warstwę tego ślicznego topu a pazurki mieniły się jak szalone. Oczywiście chyba nie muszę się tłumaczyć, że zdjęcia nie oddają jego prawdziwego uroku.


Jeśli lubicie tego typu topiki, zapraszam Was do DROGERIA.PL, a dokładniej TUTAJ. Aktualnie cena lakieru wynosi 13,98 zł (trwa mała promocja) - myślę, że jest to bardzo przyzwoita propozycja dla każdej sroki :)


Wspominałam już, że do tego zdobienia użyłam tylko i wyłącznie lakierów ZILA....i tak: na paznokciach nieakcentowanych, pod spodem mamy ZILA SHIMMER 103 GOLDEN DROP (klik w nazwę przeniesie Was do sklepu).


Jest to emalia z kolekcji ZILA SHIMMER o ciepłym odcieniu złota dodatkowo wzbogaconym w mieniące się drobinki, które dodają takiej trójwymiarowości. Lakier jest w pełni kryjący już po 2 warstwach.


Ta piękna zieleń z kolei to ZILA FLASH 202 EMERALD, którą pokazywałam Wam już w TYM POŚCIE. Kolor na żywo to taka ciemna, butelkowa zieleń z mnóstwem holograficznych drobinek...


Krycie lakieru jest oszałamiające - z czystym sumieniem można go potraktować jako jednowarstwowca. Ja oczywiście nałożyłam dwie warstwy...bo znacie mnie, od pewnych rzeczy nie umiem się odzwyczaić :P


Przy słonecznej pogodzie lakier skrzy się różnymi kolorami - mamy efekt takiego rozproszonego holo, naprawdę pięknie wygląda! Aktualna cena emalii to  13,98 zł, myślę że warto się zaopatrzyć w to cudo :)


W tym mani wspomogłam się też paseczkami do frencha w kształcie "sierżantów" czyli literki V. Kupuję je zawsze u jednego sprzedawcy na allegro (odnośnik znajdziecie w zakładce "akcesoria") - duże arkusze i niskie ceny.


Swego czasu nakupiłam ich tyle, że chyba do końca życia będę używać i nie uda mi się tego wszystkiego wykorzystać :) Też czasem cierpicie na brak umiaru w zakupach paznokciowych? Mi zdarza się to zdecydowanie za często.


Na koniec wspomnę tylko o trójkątnych ćwiekach, które możecie podziwiać na zielonych paznokciach - mam je na pewno z BPS, ale nie pamiętam w jakich okolicznościach przyrody zdobyte, w każdym razie śliczne :)


CZEGO UŻYŁAM:

- odżywki NAIL TEK 3;
- ZILA shimmer 103 golden drop;
- ZILA spark 118 piro;
- ZILA flash 202 emerald;
- utwardzacza SECHE VITE;
- pasków do frencha z allegro;
- ćwieków z BPS;


CO I JAK. STOPIEŃ TRUDNOŚCI - ŁATWE:

1. Malujemy paznokcie odżywką - zdj. 1, następnie dwoma warstwami koloru - zdj.2;
2. Na jeszcze mokry zielony lakier nakładamy ćwieczki i lekko dociskamy - zdj. 3;
3. Na zupełnie suche paznokcie naklejamy paseczki do frencha i nakładamy warstwę złotego topu - zdj. 4;
4. Resztę paznokci pokrywamy dodatkowo warstewką złotego topu z brokacikiem, czyścimy niedoskonałości, nakładamy utwardzacz i gotowe :)


Dodatkowe zdjątka:


Dziękuję DROGERIA.PL za możliwość testowania lakierów ♥


Dzisiaj tyle, do zobaczenia jeszcze przed świętami - Eliza ♥

Komentarze

  1. Tak to już jest, że jak się coś na paznokciach nie podoba to nie ma zmiłuj... Żeby wszyscy naokoło mówili, że pięknie, to bierzemy to za czystą życzliwość i przyjemne kłamstewko - znam to ;)
    Do złota też bardzo dłuuugo miałam awersję, nawet obrączki bym nie założyła :) W zeszłym roku na lato kupiłam srebrną, ale pozłacaną biżuterię i bardzo mi się spodobała na opalonej skórze, więc przeprosiłam się z tym kolorkiem ;)
    Mi się zdobienie podoba - szczególnie, że złoto połączyłaś z zielenią <3 No i te trójkąciki zrobiły tu świetną robotę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Żanetko, wiedziałam że mnie zrozumiesz :) Ja obrączkę mam z mieszanego złota - większa część to złoto białe :) Zielony lakier jest przepiękny, uwielbiam go ♥

      Usuń
  2. Piękny efekt na paznokciach :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też za złotem nie przepadam - nawet obrączka jest z białego złota. Choć na paznokciach niekiedy złoto ląduje i wtedy wcale takie złe mi się nie wydaje ;) A jeśli chodzi o ten zielony Zila to nie wiem czy próbowałaś nim stemplować ale jak nie to spróbuj - założę się, że będzie do tego idealny. Ja ostatnio testowałam jego różową siostrę w ten sposób i byłam zachwycona rezultatem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlaczego nie wpadłam na to sama...czasem najbardziej oczywiste pomysły mi umykają :) Dzięki za podpowiedź ♥

      Usuń
  4. A ja uwielbiam złotko, także i to mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest piękne, tylko nie lubię kiedy dominuje na moich paznokciach - mam wrażenie, że moje dłonie źle z nim wyglądają :)

      Usuń
  5. Zdobienie bardzo mi się podoba. Nic dziwnego, że koleżanki były zachwycone. :) Idealnie dobrałaś te trójkąciki.
    Ostatnio widuję tą markę lakierów w internecie, ale wolę kupować stacjonarnie, więc póki nie potrzebuję tych lakierow koniecznie do życia, to sobie odpuszczę i będę obserwować nowe kolory. ;)
    Myślę, że chętnie nosiłabym to zdobienie. Raczej nie lubię na sobie tylko bardzo chłodnych kolorów.
    Nic się samo nie zrobi, dlatego życzę motywacji. ;)
    ~Wer

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj motywacja się przyda... Na domiar złego mój maluch chyba właśnie zaczyna chorować :-(

      Usuń
  6. Ja tez za zlotem nie przepadam, jako akcent tak, ale cale paznokcie to juz za bogato jak na moj gust ;-) Slicznie wygladaja zielone paznokcie z tym topem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie nie tyle za bogato, co niekomfortowo się czuję... Dzięki za komplementy :-)

      Usuń
  7. mega mi się podoba to połączenie na zieleni!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja mam podobnie ze złotem :) Kiedyś w ogóle nie było mowy, abym pomalowała nim paznokcie, nawet w małym detalu. Obecnie troszkę się zmieniło i lubię dodać gdzieś złotko, ale w taki sposób aby kolor nie dominował w całym zdobieniu :) Twoje wykonanie bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Ja dodatki złote bardzo lubię, ale właśnie dominacji koloru w całości to już niebardzo :-)

      Usuń
  9. Mani piękny, ale złoto nie pasuje do mojej karnacji ;/

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie ciepię złota ani na paznokciach ani w bizuterii ... tak mam i już. Pazurki jak zwykle wyszły cudne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to wygląda na to, że jest nas takich całkiem sporo... ;-)

      Usuń
  11. Pięknie, ten efekt muśnięcia złotem wygląda cudownie <3

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo niebanalnie to wygląda, takie przyprószenie złotem. Klasycznie i elegancko!

    OdpowiedzUsuń
  13. połączenie zieleni i złota - bajka!

    OdpowiedzUsuń
  14. zdobienie mi sie podoba mam to złoto z zila ale jeszcze nie testowałam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie też chwilę czekało to złoto na swoją kolej :-)

      Usuń
  15. 47 year old Environmental Tech Malissa Capes, hailing from Angus enjoys watching movies like Tattooed Life (Irezumi ichidai) and Gunsmithing. Took a trip to Historic Centre of Mexico City and Xochimilco and drives a RX. rodzaj kontaktu

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz